18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ARLEG – kumoterstwo przy przetargu?

Mateusz Różański
ARLEG – kumoterstwo przy przetargu?
ARLEG – kumoterstwo przy przetargu? piotr krzyżanowski
ARLEG – kumoterstwo przy przetargu? W grudniu 2012 roku Agencja Rozwoju Regionalnego ARLEG z Legnicy rozstrzygnęła przetarg na promocję jednego z prowadzonych przez siebie projektów. Do przetargu zgłosiły się dwie firmy.

ARLEG – kumoterstwo przy przetargu?

Wygrało wydawnictwo LCA Media Ewelina Trzeciak. Ta firma spełniła wszystkie wymogi formalne i rzecz jasna w postępowaniu przetargowym zwyciężyła. Na tym można by sprawę zakończyć, gdyby nie fakt, że Ewelina Trzeciak jest zatrudniona również w... Agencji Rozwoju Regionalnego ARLEG w Legnicy. Zajmuje tam stanowisko kierownika ds. administracyjnych i odpowiada m.in. za pracę sekretariatu.

To właśnie tam wszyscy oferenci dostarczają swoje propozycje przetargowe. Zwycięska oferta opiewa na niemałą kwotę 64 tysięcy złotych. Dla lokalnego wydawcy taki zastrzyk gotówki może zapewnić kilka lat spokojnego istnienia.

Czy firma pani Trzeciak mogła wystartować w przetargu ogłoszonym przez agencję, w której jest zatrudniona? Teoretycznie tak. Wystarczy, że spełni wszystkie wymogi zawarte w prawie zamówień publicznych. Nie zmienia to jednak faktu, że udzielenie zamówienia osobie, która jest związana z firmą przetarg ogłaszającą, budzi spore wątpliwości nie prawne, ale natury etycznej.

- Ja ich nie widzę, nie mam sobie nic do zarzucenia w tej kwestii. Spełniliśmy wszystkie wymogi formalne, wystartowaliśmy w przetargu i go wygraliśmy. Dla mnie sprawa jest jasna - mówi Ewelina Trzeciak. - W tamtym okresie przebywałam na urlopie macierzyńskim - dodaje.

Zupełnie inne zdanie na ten temat mają ludzie, którzy przez całe swoje życie zajmują się etyką.

Czytaj dalej TUTAJ

- Przetargi powinny być przejrzyste i nie powinny budzić jakichkolwiek podejrzeń czy wątpliwości. Są pewne,
dobre obyczaje, których po prostu przestrzegać trzeba. W tym przypadku tego nie dochowano i dobrze, że się o tym mówi - uważa profesor Jacek Hołówka, pracownik Zakładu Filozofii Analitycznej w Instytucie Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego.

Agencja Rozwoju Regionalnego ARLEG jest agencją, w której ponad 75 proc. udziałów ma urząd marszałkowski. Dysponuje olbrzymimi pieniędzmi unijnymi, jest przy tym mocno związana z rządzącą Platformą Obywatelską.

Prezes ARLEGU Jarosław Rabczenko to jednocześœnie członek zarządu tutejszych struktur PO. Z kolei członkiem zarządu ARLEGU jest Mariusz Kołodziej - "dziewiątka" na listach PO w ostatnich wyborach do Sejmiku Wojewódzkiego. Zarząd agencji uzupełnia jeszcze Robert Kropiwnicki, poseł PO z regionu jeleniogórsko-legnickiego, którzyœ od 2004 do 2011 roku sam pełnił funkcję prezesa ARLEG-u.

Więcej w dzisiejszej Gazecie Wrocławskiej – co o tym przetargu sądzi prezes ARLEGU i Urząd Marszałkowski. O zdanie pytamy też prof. Magdalenę Środę, etyka. Gdzie podział się Biuletyn Informacji Publicznej ARLEGU po naszym telefonie?

ARLEG – kumoterstwo przy przetargu?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto