Wyrok za kradzież granulatu srebra
Na 2,5 roku więzienia sąd skazał 42-letniego Jacka S., którego prokurator oskarżył o oszustwo w związku z zakupem 500 kg granulatu srebra o wartości ponad 1 miliona złotych. Zawiadomienie o przestępstwie złożył pokrzywdzony - prokurent spółki z Warszawy, w której imieniu miał sprzedać granulat Jackowi S.
Sprawa była dość skomplikowana. - Jak ustalono na podstawie licznych dowodów, pomimo dokonania w dniu 9 czerwca 2015 roku na terenie Legnicy przez pokrzywdzonego sprzedaży granulatu srebra i wydania go oskarżonemu Jackowi S., ten nie dokonał płatności za niego, kwestionując zarówno sam fakt zawarcia takiej umowy oraz fakt przyjęcia przez niego tego towaru - informuje Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Jak informują śledczy, Jacek S. był wówczas prezesem zajmującej się obrotem granulatem srebra Spółki z o.o. Kontra Duo w Legnicy. Przed 9 czerwca 2015 roku Jacek S. zaproponował pokrzywdzonemu kupno-sprzedaż granulatu srebra w ilości 500 kg. Zobowiązał się, że za srebro zapłaci po jego sprzedaży, a zatem z odroczonym terminem płatności. Jacek S. bardzo długo wodził za noc śledczych, a pomogło mu w tym to, że kontrahent nie sporządził i nie podpisał żadnej umowy na okoliczność transakcji przeprowadzonej w Legnicy. Dlaczego? Bo nie można było się wtedy połączyć z internetem.
– Kazimierz K. nie był w stanie przesłać faktury VAT na adres mailowy firmy Kontra Duo oraz wydrukować protokołu przekazania towarów, związku z czym umówił się z oskarżonym, że prześle je rano następnego dnia pocztą elektroniczną. Pokrzywdzony osobiście swoim telefonem wykonał zdjęcia worków ze srebrem złożone w biurze oskarżonego. Następnego dnia Kazimierz K. przesłał mailem oskarżonemu fakturę VAT sprzedaży granulatu srebra na kwotę ponad 1 miliona złotych i oczekiwał na zapłatę przelewem bankowym - dodaje rzeczniczka prokuratury.
Jednak przelewu nie było. Po usilnych próbach wymuszenia płatności Jacek S. przyznał, że pieniądz wydał na własne potrzeby. Sprawa trafiła do prokuratury.
Wyrokiem z dnia 17 stycznia 2017 roku Sąd Okręgowy w Legnicy uznał Jacka S. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i skazał go na karę 2,5 roku więzienia oraz grzywnę w wysokości 50 tys. zł. Legniczanin musiał również naprawić wyrządzona szkodę. - Od wyroku tego odwołali się obrońcy oskarżonego, jednak Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wyrokiem nie uwzględnił ich apelacji i zaskarżony wyrok utrzymał w mocy - dodaje Lidia Tkaczyszyn.
Wyrok skazujący Jacka S. jest prawomocny.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?