Szesnastoletni haker buszowal na miejskim profilu

Urząd Miejski w Legnicy, jak wiele instytucji, oprócz oficjalnej strony internetowej ma też swoje profile na portalach społecznościowych. W lipcu urzędnicy zajmujący się profilem na Facebooku ze zdziwieniem stwierdzili, że są tam komercyjne ogłoszenia o kupnie i sprzedaży oraz linki do innych stron, których oni tam nie zamieszczali. Jakiś czas później stwierdzili, że ktoś całkiem przejął funkcję administratora profilu. Stracili dostęp do strony i mogli ją tylko przeglądać, jak reszta użytkowników sieci.

Okazało się, że magistracki profil zhakował szesnastoletni haker spod Legnicy.
– Chłopak nazywa siebie informatykiem samoukiem – mówi kom. Anna Farmas-Czerwińska z legnickiej komendy policji. – Szesnastoletni haker bardzo dużo czasu spędza przed komputerem. Najpierw założył własną stronę internetową. A potem postanowił sprawdzić się jako haker. Tłumaczył, że chciał sprawdzić swoje umiejętności, a profil urzędu miasta wybrał przypadkowo. Nie poczynił zresztą na nim dużych szkód.

Szesnastoletnim hakerem zajmie się sąd rodzinny. Gdyby był dorosły, groziłoby mu do 5 lat więzienia.

Dotychczas w Legnicy nie dochodziło do hakowania stron instytucji. Mnóstwo jest natomiast włamań na prywatne profile, zarówno na Naszej Klasie, jak i na Facebooku.
– Mamy sporo zgłoszeń, że ktoś włamał się na czyjś profil i zamieszcza tam ośmieszające właściciela zdjęcia czy wpisy – mówi komisarz.

Zaleca ostrożność w korzystaniu z internetu, zwłaszcza radzi unikać pochopnego klikania w każdy podesłany link. Bywa, że linki takie zawierają np. odesłanie do filmów pornograficznych a przy tym aplikację, która sama się instaluje na danym profilu i potem rozsyła z niego ów film dalej, bez świadomości właściciela.