Pięć kobiet z Dolnego Śląska, pięć dramatów. One zachorowały na raka piersi. Te historie wyciskają łzy. Pomagaj i badaj się

One walczą z rakiem piersi. Pomożecie?

Lidia Malczewska ze Szczawna Zdroju od 11 lat choruje. Lidka Malczewska ze Szczawna Zdroju ma 40 lat i od 11 choruje na raka piersi. Gdy oddałam krew na akcji krwiodawstwa poczułam się bardzo źle. Rozchorowałam się na anginę, której nie mogłam wyleczyć, czułam się coraz gorzej. Kontrolne USG wykazało raka z przerzutami do węzłów chłonnych. Przez 6 miesięcy podawano jej chemioterapię, nie dając wielkich szans na przeżycie. Lekarz powiedziała - „o rokowaniach nie rozmawiamy, dobrze?”. Lidka przeszła operację mastektomii, radioterapię. Przy operacji rekonstrukcji piersi stanęło jej serce. Przy kolejnej próbie doszło do oparzenia. Ale rak się zatrzymał. Lidka we wspomnieniach skupia się na tym co udało się osiągnąć – założyła rodzinę! To było trudne, ale nie przyćmiło mi tego, co najważniejsze! Jestem szczęśliwie zakochana w moim partnerze Michale jestem otoczona miłością dwójki moich wspaniałych, malutkich jeszcze dzieci, czteroletniego już Kubusia i trzyletniej Lili. Rak wrócił dwa lata temu wrócił, w drugiej piersi. Znów operacja, usunięcie drugiej piersi. Obecnie Lidia ma przerzuty do głowy. Leczenie ma teraz powstrzymać rozprzestrzenianie się choroby. Są oczywiście skutki uboczne - obrzęk ręki, coraz większy, problemy z chodzeniem, z utrzymaniem równowagi. Nie czuję się już pewnie we własnym ciele. Przez obrzęk ręka jest niesprawna, nie zgina się, nie mogę nic nosić, ciężko mi się poruszać. Nie mogę nawet normalnie przytulić swoich dzieci! Koszty leczenia przy tak zaawansowanej chorobie są ogromne, w sumie to około 5 000 zł miesięcznie. Lidia w ramach programu Skarbonka razem z Fundacją Onkologiczną Alivia zbiera środki na rehabilitację. Mam dla kogo żyć i tak łatwo się nie poddam. Potrzebuję tylko trochę pomocy - prosi. Pomóż jej na https://skarbonka.alivia.org.pl/lidia-ciechocinska