Skąd mogły się wziąć w oczku wodnym? Na razie nie wiadomo.
Pewne przypuszczenia ma znany legnicki przyrodnik.
– Moim zdaniem te szpaki najadły się jakiejś trucizny, np. przeznaczonej dla szczurów – mówi Krzysztof Strynkowski. – Nie było ostatnio żadnych ekstremalnych sytuacji, które mogłyby spowodować nagły pomór ptaków, jak bardzo silny mróz czy też jakaś supernawałnica.
Dlaczego szpaki padły akurat w zbiorniku wodnym w legnickim parku?
– Na Kozim Stawie jest wysepka, bardzo bezpieczna dla ptaków. Nie mają do niej dostępu na przykład koty. na tej wysepce często nocują ptaki – wyjaśnia Krzysztof Strynkowski. – Prawdopodobnie to stado szpaków przyleciało na Kozi Staw, by przenocować na wysepce, ale w nocy trucizna zaczęła działać i padły.
Martwe ptaki jeszcze wczoraj zostały uprzątnięte z parkowego oczka wodnego przez służby miejskie.
– Naliczyliśmy 20 sztuk. Zgłosiliśmy też sprawę powiatowemu inspektoratowi weterynaryjnemu, by wyjaśnił przyczynę śmierci szpaków – mówi Arkadiusz Rodak, rzecznik prasowy prezydenta Legnicy.
Agata Grzelińska, Fot. Piotr Krzyżanowski
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?