Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Legnica: Ekolodzy planują szkolenie dla dwustu dolnośląskich proboszczów

Piotr Kanikowski
Ks. Jan Mateusz Gacek, proboszcz Parafii Najświętszego Serca Jezusa w Legnicy, deklaruje, że bardzo chętnie weźmie udział w takim szkoleniu, o ile tylko biskup wyrazi na to zgodę.
Jeszcze w tym półroczu fundacja Zielona Akcja zamierza przeszkolić proboszczów z Legnicy i okolic pod kątem segregacji odpadów i troski o środowisko naturalne.

Wyposaży ich też w materiały edukacyjne, by mogli przekazywać je wiernym, szerząc ekologiczne idee. Ekolodzy liczą, że poprzez księży uda się dotrzeć z informacjami do grupy mieszkańców, do których dotąd ich przekaz nie docierał. Partnerzy Zielonej Akcji planują przeprowadzenie podobnych działań w pozostałych częściach Dolnego Śląska. W sumie w województwie w ciągu roku przeszkolonych ma zostać dwustu kapłanów. To najbardziej nietypowa część wielkiej kampanii edukacyjnej pod hasłem "Nowe prawo odpadowe - nowy styl życia Dolnoślązaków". Sfinansuje ją Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu.

Zobacz też: Radni o "zbójeckim podatku" od miedzi

- Nie wiem, czy to się sprawdzi, bo nigdy wcześniej nie próbowaliśmy współpracy z duchowieństwem - mówi Sylwia Szatan z Zielonej Akcji z Legnicy. - Przypuszczamy, że może to być dobry sposób, by z edukacją ekologiczną dotrzeć, na przykład, do małych wiejskich społeczności - dodaje Szatan.

Ks. Jan Mateusz Gacek, proboszcz Parafii Najświętszego Serca Jezusa w Legnicy, deklaruje, że bardzo chętnie weźmie udział w takim szkoleniu, o ile tylko biskup wyrazi na to zgodę. Zaznacza, że bez akceptacji kurii księżom nie wolno rozpowszechniać wśród wiernych żadnych materiałów. Co do idei, jest zdecydowanie za, bo produkowane przez człowieka odpady są zagrożeniem dla środowiska naturalnego.

W Legnickiej Kurii Biskupiej na razie o pomyśle ekologów nie słyszano. - Jak pojawi się pismo, będziemy mogli się do niego ustosunkować - mówi ks. Piotr Duda, rzecznik biskupa.

Czy osoby, które nie segregują śmieci, powinny się z tego spowiadać? Z jednoznaczną odpowiedzią na to pytanie może być problem. - Grzechem jest dobrowolne, świadome przekroczenie prawa bożego. To sprawa indywidualna, którą każdy powinien rozstrzygnąć w sumieniu - mówi ks. Jan Mateusz Gacek.

Zobacz też: E-komendę, program legnickiej policji, wdrażają w innych placówkach

- Jeśli ktoś specjalnie, świadomie zatruwa przyrodę, to popełnia grzech. Powiedziałbym nawet, że jest to grzech poważny - dodaje ks. Piotr Duda.

- Dbałość o środowisko jest powinnością nas wszystkich. A katolik, jako dobry człowiek, powinien segregować odpady, choć mówienie o grzechu nieselekcjonowania byłoby przesadą - uważa z kolei ks. Wiesław Walendzik z parafii św. Jadwigi Śląskiej w Legnicy. Sam stara się segregować śmieci i będzie zachęcał parafian do podobnej odpowiedzialności za środowisko naturalne.

Dr Wojciech Pawlik, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego, który badał rozumienie grzechu na przestrzeni dziejów, używa pojęcia "grzechów ekologicznych". Według niego są to np. sytuacje, w których przedsiębiorca rozważa inwestycję tylko w kategoriach biznesowych i nie bierze pod uwagę jej skutków dla środowiska. Ale również powszechne stosowanie jednorazowych butelek plastikowych, które będą się rozkładać w ziemi pół tysiąca lat.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto