Daje też wymierne oszczędności. I zdobył już uznanie Komendy Głównej Policji. Od stycznia jest wdrażany w innych dolnośląskich komendach.
Jak działa E-komenda? - Ten system bardzo ułatwia pracę policjantom - wyjaśnia Anna Bandyk, współautorka programu i pełnomocnik ds. informacji niejawnych legnickiej policji. - Gdy funkcjonariusz kliknie w którąś z zakładek, wie, kto prowadzi postępowanie, kto jeździ radiowozem. Dzięki temu systemowi zużywamy dużo mniej papieru.
Zobacz też: Wypadek w Koiszkowie. Dwie osoby ranne (ZDJĘCIA)
Przed wprowadzeniem systemu każdy z sekretariatów używał rocznie 12 ksiąg rejestrowych. Teraz wszystko jest wpisywane w komputerze. Tak samo oficerowie dyżurni informacje o każdym wezwaniu wklepują w komputer.
- Pracownicy cywilni, którzy kiedyś wpisywali informacje do ksiąg, mają z tym mniej pracy - mówi Anna Bandyk. - Zostali skierowani do roznoszenia poczty. To dało duże oszczędności. W roku 2008, gdy wprowadzano system, wydano na pocztę 17,2 tys. zł, a w minionym roku już tylko niewiele ponad 4 tys. zł.
A jakie korzyści mają obywatele? - Jeżeli poszkodowany czy świadek zadzwoni do komendy, podając swoje imię i nazwisko, bardzo szybko dowie się, kto prowadzi postępowanie - dodaje pani pełnomocnik. - A także na jakim jest etapie. Wcześniej, aby uzyskać takie dane, trzeba było wertować księgi i trwało to dosyć długo.
E-komenda to system, który funkcjonuje w sieci zamkniętej policji. Każdy funkcjonariusz, aby się do niego dostać, musi się zalogować. Dowiaduje się, jaka jest do niego korespondencja, czy ma zaległe sprawy.
Zobacz też: Wyciął rurkę gazową w kamienicy
- Gdy mam służbę inspekcyjną, polecenia od komendanta otrzymuję drogą elektroniczną - mówi podinsp. Sławomir Masojć z legnickiej policji. - Po jej zakończeniu piszę raport także w tej formie. Takie rozwiązanie daje oszczędność czasu.
Ten system pozwala także na wymianę informacji z prokuraturą. Prokuratorzy i policjanci przekazują elektronicznie dane o prowadzonych śledztwach.
Jest też w tym systemie zakładka kibic. Wpisując w niej nazwisko jakiegoś fana piłki, bardzo szybko można się dowiedzieć, czy pojawiał się w innych sprawach. Albo czy ma zakaz stadionowy. - Znajdują się tutaj aktualne informacje dotyczące np. rejestru samochodów i radiowozów - dodaje Anna Bandyk. - Również o osobach poszukiwanych. Aby ten system mógł funkcjonować, musi być odpowiednia liczba komputerów. W naszej komendzie akurat każdy policjant ma do niego dostęp.
A jak jest w innych komendach? W Jeleniej Górze system funkcjonuje od początku tego roku. - Jeszcze się trochę uczymy - przyznaje podinspektor Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji. - Po dwóch tygodniach już widać, że usprawnił nam pracę.
Nie wszędzie można ten system wprowadzić. - Nasza komenda jest dosyć duża - wyjaśnia nadkomisarz Magdalena Krościk z Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu. - Nasi pracownicy byli na szkoleniu. Ale na razie nie możemy programu wprowadzić, bo brakuje komputerów.
Kamil Rynkiewicz z biura prasowego dolnośląskiej policji zapewnia, że E-komenda będzie wdrażana w województwie.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?