MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zenon Błachnia związany z klubem Miedź Legnica ma jakieś specjalne prawa na stadionie Orła Białego?

Agata Grzelińska
Piotr Krzyżanowski
Na pięknie wyremontowanym stadionie miejskim im. Orła Białego i przyległych do niego boiskach treningowych w Legnicy wiszą tabliczki z zakazem wprowadzania psów. Od dawna takie informacje umieszczane są przy piaskownicach i na ogrodzonych placach. Pojawiają się też na obiektach sportowych. Jak widać na zdjęciach zrobionych przez naszego fotoreportera, w Legnicy nie wszyscy respektują zakaz.

Prawdopodobnie, gdyby zwykły kibic, mieszkaniec Legnicy chciał wejść na stadion czy boiska z czworonożnym pupilem, nikt by go tam nie wpuścił. Co innego, gdy się jest lub było członkiem zarządu klubu. Zenon Błachnia nie pierwszy raz przyszedł oglądać grę legnickich piłkarzy ze swoim psem. Zapytaliśmy byłego członka zarządu Miedzi Legnica, czy zakaz obowiązuje wybiórczo.

Zobacz też: Zamarznąć można we własnym mieszkaniu

- Nie. Zakaz obowiązuje wszystkich w takim samym stopniu. Prawdopodobnie nie widziałem tej tabliczki - tłumaczy nam Zenon Błachnia.

Rzecznik klubu Miedzi Legnica Tomasz Brusiło podkreśla, że mecz sparingowy, traktowany jak trening, nie jest imprezą masową, więc też w takiej sytuacji nie ma specjalnej kontroli wchodzących na boisko.

Czytaj też: Prezydent spotka się z mieszkańcami Legnicy

- Być może pan Błachnia zaszedł na mecz, spacerując z psem w parku - uśmiecha się Tomasz Brusiło i potwierdza, że zakaz obowiązuje.

Nie ma co do tego także wątpliwości dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji Andrzej Gąska, który zarządza obiektem.

- Nie wyobrażam sobie, żeby zarówno na płycie stadionu, jak i na boiskach bocznych ktoś chodził z psem. To miejsca gry i treningów, które muszą być czyste i bezpieczne - mówi Andrzej Gąska.

Dyrektor OSiR-u podkreśla, że jego pracownicy sprzątają obiekt i starają się, by spełniał wszelkie standardy w tym względzie. Jednak to nie OSiR odpowiada za to, kto wchodzi na stadion w czasie meczu.

Czytaj też: Miedź Legnica wciąż szuka napastnika

- Klub wynajmuje od nas stadion i boiska i to Miedź Legnica, jako organizator meczów czy innych imprez sportowych, odpowiada w czasie ich trwania za porządek i bezpieczeństwo - dodaje dyrektor Gąska.

Właściciel wprowadzonego na boisko psa nie che komentować łamania zakazu.

- Przepraszam w imieniu swoim i mojego psa - mówi skruszony Zenon Błachnia.

Czy uważasz, że zakazy wprowadzania zwierząt na stadiony są słuszne?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto