Wschodnia Obwodnica Legnicy - głos mieszkańców Piekar [LIST CZYTELNIKA]

Komitet Społeczny w sprawie budowy obwodnicy pisze:

Temat Wschodniej Obwodnicy Legnicy istnieje w dyskusji społecznej w Legnicy od wielu lat. Dotychczas powracał z reguły przy okazji kampanii wyborczych. Obecnie, od kwietnia br. temat ten powrócił za sprawą już przyznanych przez Nasz Rząd środków finansowych na realizację tej inwestycji. Nasz Komitet w liście wystosowanym pod koniec sierpnia do Prezesa Rady Ministrów, Pana Mateusza Morawieckiego, zwrócił uwagę, na wiele zagrożeń, jakie będzie niosła realizacja tej ważnej inwestycji dla mieszkańców nie tylko osiedla PIEKARY, ale i całej Legnicy. Wystosowaliśmy również apel do Pana Premiera Morawieckiego o zwiększenie puli środków na realizację tego przedsięwzięcia, co pozwoliłoby na budowę Obwodnicy poza terenami zurbanizowanymi.
Ponownie jednak sprawa Obwodnicy zbiegła się z kampania wyborczą, tym razem do samorządów lokalnych. Społeczny Komitet ds. Wschodniej Obwodnicy Legnicy ma nadzieję, że sprawa ta nie stanie się upolityczniona. Dlaczego dotychczas nikt z legnickich władz, ani reprezentantów społecznych nie próbował nawet przygotować planu alternatywnego ? Dopiero środki przeznaczone przez Pana Premiera na realizację odcinka Obwodnicy poza terenami miasta doprowadziło do wznowienia dyskusji społecznej na temat właściwej i bezkolizyjnej lokalizacji planowanej inwestycji.
Obecnie, gdy zaczęła się kampania wyborcza, sprawa Obwodnicy nabiera charakteru politycznego. W latach 2008-2014, kiedy powstawały plany rozbudowy sieci drogowej w Polsce, sprawa Wschodniej Obwodnicy Legnicy poprowadzonej przez osiedle PIEKARY była już oprotestowana. Niestety, nikt nie chciał słuchać wtedy głosu mieszkańców. Rząd miał w tamtych latach wszelkie możliwości na realizację tej inwestycji, która rozwiązałaby problemu komunikacyjne Legnicy. Okazało się, że były pilniejsze potrzeby, gdyż zbliżało się EURO 2012.
Dzisiaj, gdy w budżecie GDDKiA zostały wyasygnowane środki w postaci 80 mln PLN na budowę Obwodnicy, przygotowanie i realizacja inwestycji nabrały w końcu realnych kształtów. Bardzo nas cieszy, że obecne władze GDDKiA wróciły po latach do tego tematu i pojawiła się szansa, na kompleksowe rozwiązanie problemów komunikacyjnych Legnicy. Trudno jednak nie zauważyć, że kolejny raz może sprawdzić się zasada, że „sukces ma wielu ojców”.
Mamy nadzieję, że sprawa Wschodniej Obwodnicy Legnicy będzie niewątpliwie wpływać na rozwój Legnicy w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat. Nie jest istotne, kto będzie wtedy sprawował władze, gdyż każdy na tej inwestycji skorzysta.

Jednocześnie w liście do redakcji mieszkańcy Piekar piszą: „Dziwi nas fakt, że głos w sprawie zabiera poseł z Legnicy, który będąc reprezentantem PO, a tym samym ówczesnego rządu PO-PSL nie zabiegał wówczas (przez osiem lat) o środki oraz nie dostrzegał problemu wyprowadzenia obwodnicy Wschodniej poza obręb Legnicy. Dopiero teraz, kiedy obecny Premier Mateusz Morawiecki wprowadza w życie projekt budowy dróg w kraju i dostrzegł potrzebę realizacji takiej inwestycji również w Legnicy, pojawia się stanowisko parlamentarzysty. Czy jest to jeden z elementów kampanii wyborczej? Dlatego osoby, które aktywnie angażują się w Komitecie Społecznym nie kandydują w nadchodzących wyborach samorządowych - nie chcąc, aby tak ważny problem społeczny był wykorzystywany, jako temat wyborczy i przejaw "walki" politycznej".