Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wałbrzych: Brudna kampania czy chory na wybory?

Sylwia Królikowska
Zwolnienie chorobowe Longina Rosiaka, członka Wałbrzyskiej Wspólnoty Samorządowej, stało się ostatnio głównym tematem rozmów. Chodzi o to, że na zwolnieniu chorobowym Rosiaka miał być podpisany Mirosław Lubiński, szef WWS i kandydat na fotel prezydenta Wałbrzycha, a prywatnie lekarz i właściciel przychodni.

Ponadto Rosiakowi zarzuca się, że będąc na zwolnieniu, uczestniczył w spotkaniach wyborczych. - Mirosław Lubiński nie jest podpisany na zwolnieniu, które mam wystawione od 15 października - mówi Longin Rosiak. Jak dodaje, cała ta afera to element brudnej kampanii. Nie ukrywa jednak, że pod zwolnieniem podpisał się lekarz z przychodni Lubińskiego. Ale nie widzi w tym nic złego.

- Jestem tam zapisany od pięciu lat - mówi. Pojawianie się na spotkaniach przedwyborczych tłumaczy tym, że zwolnienie nie zabrania mu wychodzenia z domu.

Jacek Dziekan, rzecznik prasowy centrali ZUS, wyjaśnia, że na zwolnieniu możliwe są dwa zapisy: pacjent musi leżeć lub może chodzić. - Drugi zapis oznacza wprost właśnie to, że chory nie musi być w domu i może się przemieszczać - tłumaczy.

Elżbieta Błaziak, zastępca głównego lekarza orzecznika z wałbrzyskiego oddziału ZUS, tłumaczy, że chory nie może wychodzić z domu, gdzie mu się podoba. Może iść np. na rehabilitację, kontrolę lekarską lub na krótko w sprawach niezbędnych do zaspokajania podstawowych potrzeb życiowych (zakupy, apteka).
W Urzędzie Miejskim, gdzie jest zatrudniony Longin Rosiak, nie zdradzają, czy będą wyjaśniać tę sprawę. Tłumaczą, że prawo nie pozwala im na informowanie o postępowaniu wobec pracownika.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto