- To wygląda jak krajobraz po wybuchu bomby - mówi zdenerwowany Jacek Konieczny o odcinku ulicy Pomorskiej w Legnicy, od przychodni lekarskiej do Domu Kultury Atrium - Dziura na dziurze, i to jakie głębokie! Jak rowy melioracyjne - dodaje rozgoryczony.
Zastanawia się, dlaczego Zarząd Dróg Miejskich nierówno traktuje mieszkańców Legnicy w kwestii naprawiania ulicznych nawierzchni. - Jak było głośno o
Chojnowskiej, to od razu się tym zajęli. A co z osiedlowymi ulicami? Jesteśmy mieszkańcami drugiej kategorii? - pyta legniczanin.
Ulica Pomorska rzeczywiście prezentuje się fatalnie. Zwłaszcza na wysokości rozwidlenia przy Biedronce. Dziury są bardzo głębokie. Zerwanie zawieszenia w
samochodzie jest niemal pewne, gdy auto wjedzie w jedną z nich.
- Otrzymujemy sygnały od mieszkańców i na wszystkie staramy się natychmiast reagować - przekonuje Andrzej Szymkowiak, dyrektor legnickiego ZDM. -
Przeprowadziliśmy na ulicy Pomorskiej wizję i znamy sytuację - dodaje.
Mieszkańcy tej części osiedla Piekary są jednak innego zdania. - Kto i gdzie rozpoznał ? - pyta Jacek Konieczny. - Jakby widzieli te wyrwy, to może by naprawili.
Ciekawe, kto zapłaci, jak uszkodzę samochód ?
W sytuacji szkody powstałej w wyniku użytkowania drogi publicznej, kierowca musi wystąpić do ZDM z wnioskiem o zwrot kosztów naprawy.
Tymczasem ZDM zapewnia, że na ul. Pomorską zostanie skierowany tzw. patcher. To urządzenie, za pomocą którego zasypuje się dziury mieszanką grysu i emulsji
asfaltowej.
Przy ul. Pomorskiej znajduje się Dom Kultury Atrium. Jest to miejsce odwiedzane przez dzieci spoza Legnicy. O ulicy Pomorskiej mówiliśmy dyrektorowi Szymkowiakowi w piątek rano. Jednak w poniedziałek do późnego popołudnia nic się nie zmieniło.
Zobacz też: Policja zatrzymała dilera
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?