Szlachetna Paczka w Legnicy, z darczyńcami, dotarła do samotnej pani Danuty

Potrzeby pani Danuty były bardzo skromne, marzyła o odkurzaczu i ciepłej zimowej kurtce. Darczyńcy poszli o krok dalej i zrobili dla niej wielką świąteczną niespodziankę.

W Szlachetnej Paczce bierzemy udział już od kilku lat, tym razem wybraliśmy tą konkretną panią, bo jej oczekiwania były bardzo skromne, a wcześniej robiliśmy to większą ilością osób. Sam pomysł na to żeby wziąć udział w Szlachetnej Paczce zrodził się z tego, że zdaliśmy sobie sprawę, że są ludzie, którzy potrzebują pomocy i dla nich nie ma kto tej paczki zrobić. Możemy pomóc komuś biedniejszemu zrobić święta. Ta pani urzekła nas tym, że nie miała roszczeniowych potrzeb. Prosiła o odkurzacz, ciepłą kurtkę i zimowe buty. Ta skromność nas ujęła i kupiliśmy troszkę więcej rzeczy, aby uprzyjemnić jej ten świąteczny czas - mówią darczyńcy.

Panią Danutę do Szlachetnej Paczki zgłosiła pracownica socjalna legnickiego MOPS.

Dziękuję tym państwu z całego serca, bo ja jestem chora i w trudnej sytuacji finansowej. Dla mnie to jest wielka pomoc. Moje życie ułożyło się tak, a nie inaczej i czasami brakuje mi na podstawowe produkty niezbędne do życia. Dziękuję jeszcze raz tym wspaniałym ludziom, którzy wzięli na siebie moje potrzeby - mówiła przez łzy pani Danuta.

Zobaczcie radość pani Danuty, która ze łzami w oczach i dziękując Bogu otwierała prezenty:

Synu, wróć z daleka
wróć synu, wróć - matka czeka
i wylewa swoje łzy
i przypomina jak na świat przyszłeś ty.
Mój synu kochany
jesteś dla mnie wszystkim
Stasiu mój mój kochany
synu mój, Stasiu upragniony
moja miłość to tylko ty
i z tobą szczęśliwe dni.
Więc wróć z daleka
i otrzyj matczyne łzy
które z tęsknoty za tobą
myślami są z tobą.
Mój synu, proszę
wróć do mnie, wróć [...]