Na Dolnym Śląsku brakuje wolontariuszy do Szlachetnej Paczki

W zeszłym roku w całej Polsce pomoc w inicjatywie otrzymało 15,5 tys. rodzin. Stało się to możliwe dzięki zaangażowaniu 12 tys. wolontariuszy. Jak będzie w tym roku, zależy na pewno od zaangażowania ludzi o dobrym sercu w Legnicy i jej okolicach. Chodzi zarówno o osoby robiące paczki ale także o wolontariuszy, bez których zorganizowanie całego przedsięwzięcia nie jest możliwe. Ciągle trwa nabór i każdy z nas może zgłosić się do pomocy w przygotowaniu inicjatywy.

Koordynator odpowiedzialny za Dolny Śląsk, Bartosz Kałużny ze Szlachetnej Paczki, mówi wprost, że na całym Dolnym Śląsku brakuje jeszcze 500 wolontariuszy. Mowa oczywiście o całym województwie, więc są to dane szacunkowe, ponieważ niektóre regiony mają praktycznie komplet a inne, jak np. Wrocław, mają bardzo dużo wakatów.

Katarzyna Tomyślak, regionalna koordynatorka, pisze, że w rejonach takich jak Trzebnica, Oborniki Śląskie oraz Żmigród wciąż brakuje wolontariuszy, bez udziały których, pomoc nie trafi do dziesiątek rodzin znajdujących się w potrzebie. Ponadto rejony Jawor czy Żmigród nie mają jeszcze lidera, bez którego rejony nie będą mogły ruszyć z działaniem.

W naszym regionie już wiadomo, że rejony powstaną w Legnicy, Lubinie i Polkowicach. Tam wolontariusze będą sprawdzać zgłoszone rodziny, przeprowadzać z nimi ankiety, weryfikować potrzeby. Później będą współpracować z nami, osobami chcącymi zrobić paczkę danej rodzinie a następnie doręczą ją konkretnej rodzinie.

- Aby zostać wolontariuszem należy się zgłosić przez naszą ogólnopolską stronę www.szlachetnapaczka.pl. Czasu jest wiele ponieważ każdy wolontariusz musi przejść szkolenie a także, mieć czas czy rozeznać się na swoim obszarze w poszukiwaniu i weryfikowaniu potrzeb poszczególnych rodzin zgłaszanych do tegorocznej edycji Szlachetnej Paczki – mówi Ewa Tryjańska ze Szlachetnej Paczki.