Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sentyment przywiódł Jana Nowakiewicza w legnickie strony

Szymon Staszczak
Powrót do Legnicy po latach
Powrót do Legnicy po latach UM Legnica
Pułkownik Jan Nowakiewicz, po przeszło pół wieku, odwiedził wraz z córką i synem Legnicę. Jak sam mówi w legnickie strony przywiódł go ogromny sentyment do miasta i wrócił tu z przyjemnością.

Sentyment przywiódł Jana Nowakiewicza w legnickie strony

Pułkownik Jan Nowakiewicz, były dyrektor Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w latach 1959–1964 (obecnie Legnickie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji) po pół wieku od wyjazdu, wraz z córką i synem odwiedził Legnicę. – Miasto zmieniło się nie do poznania, a zwłaszcza firma, którą kierowałem –mówi pan Nowakiewicz. – Z przyjemnością wróciłem do Legnicy. Poczułem się, jak u siebie w domu.

Pan Jan ma 90 lat i życiorys, którym można by obdzielić wiele osób. Urodził się w Korhynie koło Tomaszowa Lubelskiego. W czasie wojny rodzina została zesłana przez Rosjan do Kazachstanu. Jako młody człowiek wstąpił do Ludowego Wojska Polskiego. Zaczynał jako szeregowiec. W wieku 27 lat dowodził już pułkiem, w którym ponad 80 procent żołnierzy i oficerów było od niego starszych wiekiem. Po demobilizacji w 1953 r. osiedlił się w Legnicy. Kierował betoniarnią w Pątnowie, a potem objął stanowisko dyrektora wodociągów.

- Legnica była wówczas 70–tysięcznym miastem, które cierpiało na niedostatek wody - wspomina. - Najważniejszym zadaniem było jej zapewnienie dla mieszkańców.

W Legnicy urodziły się dzieci pana Nowakiewicza – córka Renata i syn Waldemar. Ich ojciec modernizował firmę wodociągową, ale w 1964 roku zdecydował się ze względów rodzinnych na wyjazd z Legnicy. Osiedlił się w Rzeszowie. Tam pracował m.in. jako pełnomocnik wojewody. Obecnie działa w Związku Inwalidów Wojennych.

Po pół wieku wraz z dziećmi odwiedza Legnicę i swój dawany zakład. – W wodociągach zostałem bardzo przyjaźnie przyjęty – opowiada. – Jestem pod wrażeniem. To bardzo nowoczesny zakład. Nie tak, jak za moich czasów, gdy wiele procesów wykonywano ręcznie. Legnica też bardzo się zmieniła. Kiedyś to było takie szare miasto. Teraz jest piękne. Córka Renata dodaje: - Jest tutaj tyle pięknych kamienic. Miasto robi ogromne wrażenie.

Jan Nowakiewicz, wraz z dziećmi, spotkał się w Ratuszu z prezydentem Tadeuszem Krzakowskim. W serdecznej atmosferze rozmawiano o czasach minionych i współczesnych, o dawnej i dzisiejszej Legnicy. Prezydent życzył gościowi i jego rodzinie wszelkiej pomyślności.

Pan Jan spotka się dzisiaj (10 września) o godz.17.00 z mieszkańcami w Legnickiej Bibliotece Publicznej (ul. Piastowska 22). Placówka otrzymała od jego rodziny zdjęcia Legnicy pochodzące z lat 50. i 60. minionego wieku.

Sentyment przywiódł Jana Nowakiewicza w legnickie strony

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto