Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Proces mordercy z Legnicy. Kiedy zapadanie wyrok?

Ewa Chojna
Proces mordercy z Legnicy. Kiedy zapadanie wyrok?
Proces mordercy z Legnicy. Kiedy zapadanie wyrok? Piotr Krzyżanowski
Proces mordercy z Legnicy. Kiedy zapadanie wyrok? Lada moment rozpocznie się kolejna rozprawa przeciwko Marcinowi M. z Legnicy. Mężczyzna oskarżony jest o brutalny mord na dwóch starszych małżeństwach. Proces w najbliższych tygodniach miał się zakończyć, ale obrońca oskarżonego nagle zmieniła swoją taktykę. Jak będzie dzisiaj?

Proces mordercy z Legnicy. Kiedy zapadanie wyrok?

Na ostatniej rozprawie obrońca Marcina K. wycofał swój wniosek o prowadzenie procesu w trybie uproszczonym. Mecenas Katarzyna Pikul, poprzez swój substytut, zawnioskowała o dodatkowe przesłuchania.

Zdaniem obrony, niezbędne w procesie będzie przesłuchanie sąsiadów zamordowanych ludzi, co nie jest zaskakujące, ale świadkami mają być również biegli z zakresu balistyki. Wniosek taki zaskoczył nie tylko sędziego prowadzącego proces. Balistyka to dyscyplina naukowa zajmująca się bronią palną. Jednak w żadnym z morderstw jakiego miał dopuścić się Marcin K. takiej nie użyto. Starsze małżeństwa zginęły od ciosów zadanych nożem i młotkiem. Obrończyni oskarżonego chce również przesłuchać biegłych z zakresu śladów genetycznych, osmologii i traseologii.

W związku z tym, że substytut mecenas Pikul nie potrafił dokładnie określić na jaką okoliczność mają zostać przesłuchani kolejny świadkowie, ani też co ich zeznania mogą wnieść do prowadzonej sprawy, sąd wyznaczył termin siedmiu dni na złożenie pisemnego wniosku. Ostateczna decyzja czy zostanie on uwzględniony przez sąd ma zapaść dzisiaj.

Czy zmiany jakie planuje wprowadzić obrona mogą coś zmienić w procesie? Na pewno znacznie go wydłużyć. Jednak czy Marcin K. może uniknąć kary? To raczej wątpliwe, ponieważ do tej pory obrona nie podważyła ani jednego zeznania, które bezsprzecznie wskazywało na jego winę. Mało tego. Sam Marcin K. na pierwszej rozprawie, po tym jak odczytano mu akt oskarżenia, przyznał się do zabicia z zimną krwią czterech osób. Jak twierdził, była to egzekucja, ponieważ on, jako patriota, za którego się uważa, musiał zemścić się na wrogach narodu.

Pierwsze małżeństwo zginęło 1 lutego 2015 roku przy ul. Oświęcimskiej. Marcin K. miał zakraść się do ich mieszkania i zabić kiedy spali. Mężczyźnie zadał co najmniej 12 ciosów młotkiem. Kobiecie co najmniej sześć.

Do drugiego podwójnego morderstwa doszło w mieszkaniu przy ul. Głogowskiej 27 sierpnia 2015 roku. Oskarżony z młotkiem i nożem rzucił się na kobietę, która zatrudniła go do remontu mieszkania. Kiedy ta umierała Marcin K. zaatakował jej niepełnosprawnego męża. Zadał im kilkadziesiąt ciosów.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto