Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poznamy wyrok w sprawie ekskomendanta legnickiego hufca

Piotr Kanikowski
Piotr Krzyżanowski
Marian Łata, komendant Chorągwi Dolnośląskiej Związku Harcerstwa Polskiego, deklaruje, że dziś opublikuje komunikat na temat Jacka Książka, komendanta hufca w Legnicy odwołanego za nieprawidłowości w dokumentacji finansowej.

Wydany 10 grudnia wyrok wewnętrznego sądu harcerskiego pozostawał dotąd niejawny - wbrew regulaminom związku. Nieoficjalnie wiemy, że dalsza kariera Książka w ZHP zależy od ustaleń prokuratury, a decyzją chorągwianego sądu ekskomendant pozostaje zawieszony w prawach członka do czasu zakończenia śledztwa.

Do legnickiej Prokuratury Rejonowej wciąż nie dotarło zapowiadane przez harcerzy zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. ZHP zwleka z tym, mimo że kontrola stwierdzająca manko w kasie hufca zakończyła się na początku listopada.

Według informacji przekazywanych przez Macieja Kieresa, rzecznika Chorągwi Dolnośląskiej ZHP, kontrola wykazała nieprawidłowości w rozliczeniu Akcji Letniej na kwotę ok. 50 tys. zł. Po Legnicy krąży opowieść, jakoby ekskomendant płacił obozowym kucharkom zatrudnionym jako wolontariuszki. I to nie dbając o żadne formalności. Kasa miała wędrować z ręki do ręki.

Jacek Książek do tej pory nie chciał komentować zamieszania wokół swojej osoby. Wczoraj zmienił zdanie.

- W kasie hufca nic nie brakowało i nic nie brakuje - powiedział nam w telefonicznej rozmowie. - Były jedynie nieścisłości w dokumentacji. Rozpętano medialną nagonkę i zrobiono ze mnie złodzieja, choć przecież żadnych pieniędzy z ZHP nie wyprowadziłem. Są na to dowody. Zniszczono mi życie. Zniszczono mi zdrowie. Zniszczono dobre imię. Szukam pracy i nigdzie nie mogę znaleźć. Fatalnie się z tym czuję.

Jacek Książek poświęcił dla harcerstwa ponad trzydzieści lat. Mówi, że nigdy nie sądził, iż otrzyma za to taką odpłatę. Jest bardzo rozgoryczony. Czy widzi jeszcze swoją przyszłość w ZHP?

- Nie - odpowiada Jacek Książek. Szybko i zdecydowanie, bez śladu wahania.

Od decyzji Sądu Harcerskiego Chorągwi Dolnośląskiej, który potwierdził jego winę, mógł się odwołać.

- Nie zrobiłem tego. To nie miało już sensu - twierdzi Jacek Książek.

Tamten wyrok się uprawomocnił. Dziś poznamy jego treść. Istotniejsze będą jednak ustalenia prokuratury.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto