Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polacy na rocznicy Rodzin Szensztackich w Vallendar-Schoenstatt

Szymon Staszczak
Polacy na rocznicy Rodzin Szensztackich w Vallendar-Schoenstatt
Polacy na rocznicy Rodzin Szensztackich w Vallendar-Schoenstatt Diecezja Legnicka
Polacy na rocznicy Rodzin Szensztackich w Vallendar-Schoenstatt. W dniach 16-19 października w miejscowości Vallendar-Schoenstatt (Niemcy) trwały centralne światowe obchody 100-lecia Ruchu Szensztackiego.

Polacy na rocznicy Rodzin Szensztackich w Vallendar-Schoenstatt

Wzięło w nich udział 10.000 uczestników z 50. krajów, którzy reprezentowali 6-milionową rodzinę szensztacką. Wśród pielgrzymów była również delegacja z Bolesławca.

Na spotkanie przyjechali pielgrzymi w różnym wieku, były też młode małżeństwa z kilkorgiem dzieci, ale zdecydowaną większość stanowili ludzie młodzi. Można powiedzieć, że jubileusz 100 lat był prawdziwym festiwalem młodości. Najliczniejsze były grupy z Chile, Brazylii, Paragwaju, Urugwaju, Peru, Argentyny, Dominiklany, Meksyku, USA i oczywiście z Niemiec – bo tutaj właśnie założyciel Ruchu, ojciec Józef Kentenich, zawarł przed 100 laty (18.10.1914 r.) przymierze miłości z Maryją.

Dokonało się to w małym, niepozornym domku ogrodnika, który młodzi studenci (przyszli misjonarze pallotyni) obrali sobie za miejsce spotkań. Niespełna 30-letni wówczas o. Kentenich nazwał to miejsce maryjnym sanktuarium, do którego - jak mawiał - w przyszłości będą przybywać pielgrzymki z całego świata. Nie mylił się. Dawny domek ogrodnika to dziś prasanktuarium, a ponad 200 jego bliźniaczych kopii rozsianych jest po całym świecie, w Polsce jest ich 6.

Pielgrzymka z Polski liczyła ok. 200 osób, wśród których była nasza 2-osobowa delegacja z diecezji legnickiej. Program czterodniowych uroczystości był bogaty. Codzienna Eucharystia, koncerty, wystawy, prezentacje, programy artystyczne, namioty spotkań, noc sanktuarium, nocne czuwanie młodzieży, całodzienna adoracja Pana Jezusa w kościele Trójcy Świętej, możliwość nawiedzenia grobu o. Kentenicha (jest pochowany w zakrystii tego właśnie kościoła, w którym odprawił jedyną Mszę św., a po jej zakończeniu zmarł właśnie tutaj), zwiedzanie muzeum i domu o. Kentenicha, szkoły pallotynów, w której uczył. Możliwości były niezliczone.

Swój pobyt w Szensztacie wszystkie grupy zaczynały od powitania Maryi w Prasanktuarium. Polska grupa powitała Maryję razem z pielgrzymami z Rosji i Białorusi. Był z nami ks. bp Paweł Cieślik, protektor Ruchu Szensztackiego w Polsce. W wigilię jubileuszu (17. 10) podczas wieczornego nabożeństwa w amfiteatrze powitaliśmy jubileuszową sztafetę. 100 młodych mężczyzn przez 9 dni pokonywało trasę z Pompejów do Szensztatu, niosąc ogień miłości, który zapłonął późnym wieczorem w amfiteatrze w 10 tysiącach zniczy. Warto dodać, że każdy kilometr trasy, liczącej ok. 1600 km., był pokonywany w złożonej wcześniej intencji. Rodzina szensztacka z diecezji legnickiej dołożyła „swoją” cegiełkę i 825. kilometr uczestnik sztafety przebiegł w intencji powstania sanktuarium w naszej diecezji.

Główne uroczystości rozpoczęły się 18. października Mszą św. o godz. 10.00. Eucharystii przewodniczył legat papieski, kard. Giovanni Lajolo. To było prawdziwe kilkugodzinne święto, zwieńczone wspólnym odnowieniem przymierza miłości o godz. 16.30, dokładnie tej, w której zostało zawarte przed 100 laty. Wypowiadane przez wielotysięczną rzeszę pielgrzymów, w całkowitym skupieniu, w przejmującej atmosferze słowa zawierzenia Maryi w wielu językach świata, płynęły z serc do Matczynego Serca. Przed końcowym błogosławieństwem i rozesłaniem każdy z nas otrzymał Krzyż Jedności, pobłogosławiony przez Ojca świętego, jako znak posłania.

Świętowanie trwało do późnego wieczora. Niedziela upłynęła pod znakiem pożegnań, ale też wszyscy wiedzieliśmy, że nic się nie kończy, że dzieło trwa i żyje, a młode pokolenie, które zdominowało obchody, poniesie je w następne dziesięciolecia.

Podczas uroczystości nie zabrakło polskich akcentów. W piątek, 17. 10, w kaplicy seminarium duchownego księży pallotynów uczestniczyliśmy w polskiej Mszy św. koncelebrowanej pod przewodnictwem bp. Cieślika. W sobotę, 18. 10, podczas głównych uroczystości popołudniowych, chór – ku naszej radości - zaśpiewał w języku polskim znaną pieśń „Abba, Ojcze”. Natomiast wieczorem w Kościele Adoracji na Górze Szensztat polscy pielgrzymi dziękowali Panu Bogu za dar ojca Kentenicha, za jego dzieło i owoce. W ostatnim dniu, w niedzielę, 19. 10, uczestnicy Eucharystii wyśpiewali w wielu językach „Barkę”. Tego też dnia wieczorem, żegnając się z Maryją w Prasanktuarium i dziękując Bożej Opatrzności za dar uczestniczenia w tym niezwykłym Jubileuszu, mieliśmy możliwość wzięcia udziału w końcowym nabożeństwie dla pielgrzymów z Ameryki Południowej. Misyjne rozesłanie, w każdym języku ma taką samą wymowę.

Źródło: Diecezja Legnicka

Polacy na rocznicy Rodzin Szensztackich w Vallendar-Schoenstatt

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto