Piłkarscy kibice modlili się za Miedź Legnicę

- Modliliśmy się przede wszystkim w intencji legnickiej Miedzi. Nasze modły były także skierowane w stronę premiera Donalda Tuska. Prosiliśmy Boga, aby szef polskiego rządu się opamiętał i zakończył walkę z kibicami polegającą między innymi na zamykaniu piłkarskich stadionów - powiedział Krzysztof Piotrowski, prezes Stowarzyszenia Kibiców "Tylko Miedź".

Podczas mszy intencyjnej w kościele została nawet wywieszona flaga klubowa. Pozwolił na to ksiądz Łukasz Pawłowski, wikariusz parafii pw. Matki Boskiej Królowej Polski. Wiadomo, że ksiądz Łukasz jest sympatykiem piłki nożnej w wykonaniu Miedzi Legnica. Dlatego nigdy nie robił problemów w kwestii odprawienia mszy w tak niecodziennej intencji.

- Słyszałem, że ksiądz Łukasz będzie niedługo sprawował swoją posługę w Bolesławcu. Szkoda, bo to bardzo sympatyczny duszpasterz, z którym bardzo się zżyli legniccy kibice - mówi Krzysztof Piotrowski. Jednym z takich kibiców, którzy podczas piłkarskich meczów przebywają w tzw. "młynie", jest Jacek Kaczmarczyk. W parafii pw. Matki Boskiej Królowej Polski jest ministrantem - szafarzem. - Uczestnictwo w tej mszy dziękczynnej to podziękowanie Bogu za duże emocje, których doświadczyli kibice Miedzi w niedawno zakończonym sezonie. Przecież zespół do ostatniej chwili walczył o upragniony awans do I ligi - mówi Jacek Kaczmarczyk.
Obecność kibiców w świątyni nie przeszkadzała starszym parafianom, którzy w tej mszy również uczestniczyli. - Kościół jest dla każdego. Miarą wiary nie jest to, kim się jest, ale jak się tę wiarę realizuje. Mnie nie przeszkadza, że w kościele są kibice, bo ja sam jestem kibicem. Tylko takim, który siedzi przed telewizorem, bo zdrowie nie pozwala już na wyjścia na stadion - powiedział nam Stefan Wolański.

Członkowie Stowarzyszenia Kibców "Tylko Miedź" są już znani w Polsce z niecodziennych akcji związanych z polskim futbolem. Niedawno było głośno o ich... pielgrzymce do Zdzieszowic połączonej z oglądaniem meczu w ramach rozgrywek II ligi, w którym Ruch Zdzieszowice grał z legnicką Miedzią. Kibice ubrani w garnitury nie mogli wejść na stadion Ruchu jako grupa zorganizowana, a dodatkowo nie byli mile widziani w niewielkim miasteczku. Chcąc więc nie mieć problemów ze zdzieszowicką policją, zapewnili w oficjalnym faksie do burmistrza tego miasteczka, że jadą na pielgrzymkę związaną ze zwiedzaniem kościoła pw. św. Antoniego.

Obecnie większość piłkarzy Miedzi przebywa na urlopach, ale na 17 lipca zamówiona jest kolejna msza święta. Tym razem za piłkarzy i za nowy sezon, który rozpoczyna się w sierpniu.

Co sądzicie o mszach świętych odprawianych w Kościołach w intencji zespołów piłki nożnej?