Rywalem legniczan był rewelacyjny w tej rundzie ROW Rybnik.
Piłkarze Miedzi rozpoczęli nieco spięci, ale już w 15. minucie prowadzenia dał Jakub Grzegorzewski uderzeniem z kilku metrów tuż przy słupku. Kilka minut później boisko musiał opuścić Damian Paszliński, a to za sprawą kontuzji. Zastąpił go Grittner.
Minimalne prowadzenie utrzymało się do przerwy. Cały stadion świętował już w przerwie, bo z Bytowa napływały kolejne informacje o kolejnych bramkach, które traci tamtejsza Bytovia.
Po przerwie, w 54. minucie mogło być już 2:0, ale szczęścia zabrakło Grzegorzewskiemu. Chwilę później legniczanie mieli trzeci w tym sezonie rzut karny. Niestety, ale piłka uderzyła tylko w słupek i nadal było 1:0 dla Miedzi.
W 80 minucie na 2:0 podwyższył Tomasz Szewczuk. Ten sam zawodnik mógł podwyższyć dwie minuty później, ale zabrakło kilku centymetrów.
Miedź miała piorunującą końcówkę. Najpierw w 90 minucie Zbigniew Zakrzewski strzelił na 3:0. Chwilę później Jakub Grzegorzewski ustalił wynik na 4:0.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?