Legnica: Oskarżenie za napad na Zakaczawiu

W dniu poprzedzającym zdarzenie kobieta o g. 18 przyszła do salonu gier znajdującego się przy ulicy Kartuskiej, w którym pracowała. Dariusz K. był już w lokalu. Około 20.00 pokrzywdzona w trakcie rozmowy z mężczyzną na różne tematy wyciągnęła z torebki kosmetyczkę i przeliczyła znajdującej się w niej pieniądze. Stwierdziła, że głównie dzięki córce mieszkającej w Niemczech i wspomagającej ją finansowo, zaoszczędziła 2,6 tys. zł. Kobieta bała się trzymać gotówkę w domu, miała natomiast zaufanie do Dariusza K. i ludzi z tzw. „dzielnicy”. Uważała, że „swój swego nie okradnie”. Dariusza K. opuścił klub około godz. 2:50. Oświadczył jednak, że za godzinę wróci.

Przed godziną czwartą w nocy oskarżony wrócił do lokalu. Pokrzywdzona bez obaw otworzyła mu drzwi. Dariusz K. z zamaskowaną chustą twarzą zadał wówczas pokrzywdzonej cios w twarz, wyjął nóż i zażądał wydania pieniędzy.

Wobec braku reakcji zaczął grozić kobiecie, że „ją potnie”. Następnie zmusił pokrzywdzoną do wydania gotówki, zabrał pieniądze i zbiegł z miejsca zdarzenia. Pokrzywdzona zadzwoniła na Policję. Po przyjeździe funkcjonariuszy od razu podała, iż rozboju dokonał jej znajomy o imieniu Darek. Oskarżonego zatrzymano w jego miejscu zamieszkania.

Dariusz K. usłyszał zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia w postaci noża. Zbrodni tej dokonał w warunkach recydywy wielokrotnej, ponieważ był on już wcześniej karany za przestępstwa przeciwko mieniu oraz życiu i zdrowiu, w tym min. za rozbój.

Oskarżony nie przyznał się do popełnienia przestępstwa. Twierdził, że pokrzywdzona, ze znanych mu powodów, jest niewiarygodna. Na wniosek prokuratora Dariusza K. tymczasowo aresztowano na 3 miesiące. Grozi mu kara od 3 do 15 lat pozbawienia wolności.

źródło: Prokuratura Legnica