- Z tej hali poodpadały jakieś metalowe elementy - mówi legniczanin Jerzy Węgrowski, który codziennie przejeżdża obok tej budowli. - To skandal, że przez tyle czasu stoi ona pusta. Czy państwo nie może nic w tej sprawie zrobić?
Zobacz też: Otworzyli serce podczas zabawy kanawałowej (ZDJĘCIA)
Także wójt legnickiego Pola Aleksander Kostuń bezradnie patrzy, jak od trzech lat nic się tutaj nie dzieje. - Stan techniczny hali jest coraz gorszy - przyznaje wójt Kostuń. - Postępuje proces dewastacji, bo nic się w tej hali nie produkuje. Z tego, co widzę, to poodpadały elementy ocieplenia. Wiem, że syndyk próbuje halę sprzedać, ale na razie nie udaje się to. A na zabezpieczenie nie ma chyba pieniędzy - dodaje wójt.
Inwestycja Lenovo, o której mówiono jako o modelowym przedsięwzięciu biznesowym, skończyła się wielką klapą na początku 2009 r. Chiński producent komputerów obiecywał pracę dla 1300 osób. Fabrykę dla Lenovo wznosiła spółka PLA Development, zależna od belgijskiej firmy Immo Industry Group, która splajtowała na początku lutego 2009 r. Aktywa bankruta przejęła działająca w Rosji i na Ukrainie spółka Delin Development Group. Konsorcjum polskich firm, które wznosiły halę, walczy o odzyskanie kilkudziesięciu milionów złotych.
Czytaj też: Niebawem III Legnickie Prezentacje Edukacyjne
W styczniu minionego roku syndyk wystawił halę na sprzedaż za 56 mln zł. Nikt jej nie kupił. Także gdy cena została obniżona. Czy teraz znajdzie się chętny? - Prowadzimy bardzo zaawansowane rozmowy i więcej powiem w marcu - ucina syndyk Dariusz Chudy.
Także Adam Grabowiecki, prezes LSSE, na razie na ten temat nie chce rozmawiać.
Co Twoim zdaniem powinno znaleźć się w tej hali?
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
