Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Legnica: Czy bilety zdrożeją? Nowa opłata dla przewoźników

Mateusz Różański
Radni zdecydują, czy nałożyć na przewoźników nową opłatę. Jeśli poprą ten pomysł, być może niedługo wsiadając do busa na trasie Legnica-Lubin będziemy płacić więcej niż sześć złotych za przejazd.

– Chcemy uporządkować kwestie postojów na przystankach należących do miasta. Obecnie niektórzy zatrzymują gdzie chcą i na jak długo chcą - tłumaczy Tadeusz Krzakowski, prezydent Legnicy.

Do gminy należy obecnie 207 przystanków. Za każdy postój, na jednym z nich przewoźnicy będą musieli uiścić opłatę w wysokości 5 groszy - tak przynajmniej zakłada skierowany do radnych projekt uchwały. Wcześniej firmy przewozowe będą musiały dostarczyć do Zarządu Dróg Miejskich szczegółowe rozkłady jazdy i listę przystanków, z których chciałyby korzystać. Czy faktycznie pojazdy zatrzymują się tylko we wskazanych miejscach sprawdzać będą pracownicy wydelegowani z ZDM.

Nowa opłata w równym stopniu obejmie zarówno popularne busy, jak i Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej, czy też PKS.

– Podmioty podlegają tym samym prawom i nie może być tak, że jedni płacą, drudzy nie. Dlatego również MPK zostanie objęte proponowaną opłatą - dodaje Tadeusz Krzakowski – Nie wpłynie to jednak negatywnie na kondycję finansową przedsiębiorstwa. Ubytek finansowy, jaki publiczny przewoźnik może ponieść, zostanie uzupełniony w ramach dopłaty, którą gmina corocznie przekazuje Miejskiemu Przedsiębiorstwu Komunikacyjnemu - dodaje prezydent.

W tym roku miejski przewoźnik może liczyć na dotację w wysokości 9,5 miliona złotych. Roczne koszty utrzymania wszystkich miejskich przystanków wynoszą ok. 300 tys. złotych. W tej kwocie są m.in. opłaty związane ze sprzątaniem, remontami oraz usuwaniem działalności wandali. Postawienie nowej wiaty to koszt od około 8 do kilkunastu tysięcy złotych. Gruntowne wyremontowanie zatoczki autobusowej to ok. 100 tys. złotych. Musi to być tym częstsze, im częstsze są wizyty pojazdów na przystankach. Wpływy, jakie gmina zamierza uzyskać z opłat za wjazd, będą przeznaczane wyłącznie na utrzymanie wiat i przystanków.

Wśród mieszkańców pojawiły się niepokoje, że nowa opłata pociągnie za sobą w niedalekiej przyszłości wzrost cen biletów.

– Z reguły jest tak, że z niewielkiego wzrostu kosztów dość znacząco wzrastają ceny. Poczekamy i zobaczymy jak będzie tym razem - mówi Antoni Muszyński, legniczanin.

Wszelkie wątpliwości kategorycznie rozwiewa prezydent Legnicy. - Wbrew rozpowszechnianym opiniom, jeśli przepis ten zostanie przyjęty, kategorycznie wykluczamy możliwość wzrostu cen biletów MPK – podkreśla Tadeusz Krzakowski.

Nieco inaczej może być wśród prywatnych przewoźników, którzy o pomyśle alarmowali już kilka miesięcy wcześniej.

- Oczywiście, że to się na nas odbije, a raczej na pasażerach, bo każda nowa opłata w równym stopniu dotyka również ich – tłumaczy Bartosz Dziweńka, właściciel firmy przewozowej Zawisza Travel z Legnicy. – Co chwilę są na nas nakładane kolejne opłaty, podatki, jak chociażby koszt wznowienia licencji, teraz jeszcze to. Niby pięć grosz, a po zsumowaniu otrzymamy spora kwotę.

Taka opłata w naszym regionie nie jest niczym nowym. W październiku zeszłego roku, radni powiatu legnickiego poparli pomysł wprowadzenia opłat za postów na przystankach należących do starostwa. W regionie jest ich 174, a ustalona stawka jest identyczna, do tej proponowanej przez miasto i wynosi 5 groszy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto