Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejny ciężki mecz przed Zagłębiem Lubin

Paweł Pluta
Piotr Krzyżanowski
Nie do pozazdroszczenia był terminarz piłkarzy KGHM Zagłębia Lubin. Na inaugurację ekstraklasy wybrali się do Warszawy, lecz mecz z Legią został odwołany z powodu intensywnych opadów deszczu.

W 2. kolejce podopieczni Jana Urbana zagrali z Lechem Poznań, a remis dla lubinian na Dialog Arenie uratował w końcówce Szymon Pawłowski.

Zresztą jego gol był ozdobą całej kolejki. Teraz piłkarzy Zagłębia czeka wyprawa do Krakowa, na pojedynek z mistrzem Polski Wisłą Kraków (sobota, godz. 18, Canal+).

Na szczęście ten mecz jest jeszcze niezapisaną kartą i warto, aby lubinianie zrobili na nowym stadionie Wisły wszystko, aby poprawić trochę statystyki, które w
pojedynkach z Białą Gwiazdą są dla nich fatalne. Sześć ostatnich spotkań w lidze między tymi drużynami wygrali krakowianie (bilans bramek 12-2)! Co więcej, w
Krakowie Zagłębie wygrało po raz ostatni 18 listopada 1998 roku. Na dodatek po samobójczej bramce Marka Zająca w 3 min. Chwilę później karnego dla Wisły nie
wykorzystał... Tomasz Frankowski.

Ostatnie zwycięstwo nad Białą Gwiazdą w Lubinie miało miejsce 6 lat temu (2:1). Jeśli do tego dodać rozmiary najwyższych porażek, jakie przytrafiły się lubinianom w meczach z Wisłą (w sezonie 2004/05 1:7 w Lubinie i 0:6 w Krakowie), to z obawami można by patrzeć na kolejną wyprawę pod Wawel.

Jednak statystyki nie grają, a ostatnio w Krakowie Zagłębie przegrało tylko 0:1, tracąc bramkę dopiero w 88 min. Nadzieję na dobry wynik w sobotę można też czerpać z faktu, że piłkarze Roberta Maaskanta mogą być myślami przy środowym meczu z Apoelem Nikozja w eliminacjach Ligi Mistrzów. Poza tym mistrz Polski w dwóch pierwszych meczach w ekstraklasie zdobył tylko dwa punkty (remisy po 1:1 z Widzewem w Łodzi i z Polonią w Warszawie). Poza tym kilku piłkarzy Wisły, m.in. Sergei Pareiko, Andraz Kirm czy Maor Melikson, przebywało na zgrupowaniach i wystąpiło w środę w meczach towarzyskich swoich reprezentacji.

- Nie sugerujemy się tym, bo Wisła ma szeroką kadrę i w zasadzie mogłaby wystawić dwa składy. Nie patrzymy też w historyczne statystyki, bo mamy nowy zespół i gramy z meczu na mecz coraz lepiej. Liczymy na przywiezienie z Krakowa jakich punktów - mówi Szymon Pawłowski, pomocnik Zagłębia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto