Dolnoślązacy szykują się na Jasną Górę

Wśród dobrze zaprawionych w pielgrzymowaniu uczestników jest Adam Kwaśny z Lubina, który idzie już dziewiąty raz. Tym razem po raz pierwszy ze swoją żoną Anną. Młodzi małżonkowie dopiero zaczynają się pakować, kompletują wygodne buty, odzież na deszcz i niezbędny sprzęt. Adam przyznaje, że musiał trochę namawiać Annę, bo nieco obawiała się długiego dystansu do przejścia.

- Ania trochę się bała, że nie da rady, ale myślę, że razem dotrzemy na Jasną Górę - mówi lubinianin. Dodaje, że do wyruszenia na pielgrzymi szlak nie skłoniła ich żadna konkretna intencja. - Chcieliśmy pójść na rekolekcje w drodze, by przez te 10 dni pobyć z Bogiem, a potem pojawiły się intencje. Nasze i naszych bliskich, znajomych.

Adam nieraz w czasie ośmiu poprzednich pielgrzymek szedł, modląc się za innych.

- Czasem ktoś mnie prosi, bym pamiętał o jego intencji, a czasem po prostu sam o kimś pamiętam. Różnie bywa - dodaje.

Z Legnicy w tym roku pielgrzymka wyjdzie po raz dwudziesty. Na jubileusz organizatorzy przygotowali kilka dodatkowych atrakcji. Bo choć jest to przede wszystkim czas na modlitwę, to pielgrzymka jest też świetną okazją do spotkania, poznania ludzi i do zabawy.

- W tym roku po raz pierwszy będą mistrzostwa piłki nożnej o puchar głównego przewodnika. Rozegramy je na orliku w Wądrożu Wielkim 29 lipca o godz. 18 - zapowiada ks. Mariusz Majewski, główny przewodnik legnickiej pielgrzymki. - 5 sierpnia w Lisowie koło Herbów będzie koncert, wystąpi Poldek Twardowski z Poznania. Na mszę św. 6 sierpnia zaprosiliśmy pierwszych przewodników, czyli Orzecha - ks. Stanisława Orzechowskiego i ks. Mariana Kopkę. Na jasnogórskich wałach zaprezentujemy się 7 sierpnia o godz. 12.45 - dodaje ks. Mariusz Majewski.

Legniczanie przejdą z Legnicy przez Wądroże Wielkie, Mietków, Węgry, Gać, Stare Siółkowice, Jełową, Dobrodzień, Lisów, Gnaszyn na Jasną Górę.