Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Świerklaniec: Fundacja chce uratować dwa konie: Wenus i Florę. Potrzeba 7 tys. zł

Tomasz Klyta
Fundacje chce uratować dwie klacze: Wenus i Florę
Fundacje chce uratować dwie klacze: Wenus i Florę ARC
Chorzowska fundacja S.O.S dla Zwierząt rozpoczęła zbiórkę pieniędzy na wykup dwóch koni, które przebywają w likwidowanym mini ZOO na terenie gminy Świerklaniec. Gmina wystawiła je na sprzedaż. Jak przekazali przedstawiciele fundacji, zwierzętami przez wiele tygodni nikt się nie zajmował.

S.O.S dla Zwierząt zainteresowała się zwierzętami na początku lipca, kiedy otrzymała informację o ich złym stanie. Kiedy po raz pierwszy przyjechali na miejsce okazało się, że na terenie przebywają dwa konie, z trudem poruszająca się oślica, trzy krowy, dwa strusie, daniele, owce(kilkanaście sztuk), cztery kozy, trzy lamy i dwie świnki wietnamskie.

- Na terenie brak było siana i słomy. Nie było żadnych jarzyn dla zwierzaków i paszy dla strusi. Wiele zwierząt było niekolczykowanych, nieoznaczonych. W poidłach - skrzyniach -- brak było wody , a na terenie nie mogliśmy zlokalizować węża do jej nalania - relacjonuje Aneta Motak z fundacji S.O.S dla Zwierząt.

Mini ZOO w Świerklańcu jeszcze do niedawna było zarządzane przez Gminny Ośrodek Rekreacji. Podmiot ten - z powodu długów - został zlikwidowany na początku kwietnia. Od tamtego czasu, zwierzętami mieli opiekować się pracownicy gminy. Przedstawiciele fundacji zostali poinformowani, że później opiekę nad mini ZOO miał przejąć jeden z rolników, które robił to za porozumieniem z urzędem gminy. Woził siano ale rzekomo pojawiał się na miejscu nieregularnie. Ponadto - jak relacjonuje fundacja - rolnik zabrał do siebie kuce, osła i ptaki ozdobne. S.O.S dla Zwierząt zasugerowała urzędowi gminy, aby wszystkie zwierzęta zinwentaryzować, oznakować i odrobaczyć, co zostało zrobione. Na tym jednak, dobra współpraca fundacji z urzędem się skończyła. Fundacja - według szacunków - od początku lipca wydawała ok. 400 zł tygodniowo na opiekę nad zwierzętami w mini ZOO.

Jej wolontariusze cały czas dowozili karmę, opiekowali się zwierzętami oraz zapewniali im schronienie i ochłodę podczas największych upałów. Z pieniędzy fundacji sfinansowano również pracę kowala(kopyta koni przed jego wizytą były w fatalnym stanie). Po kilku tygodniach urząd gminy podjął decyzję o likwidacji mini ZOO. Większość zwierząt trafi do rolnika, który już miał się nimi opiekować(S.O.S dla Zwierząt wystąpiła do urzędu w trybie dostępu do informacji publicznej publicznej o przekazanie z nim umowy). Na przetarg w formie licytacji zostały wystawione dwie klacze o imionach: Wenus i Flora.

- Boimy się, że trafią w nieodpowiednie miejsce. Ich stan odżywienia jest dobry ale stan zdrowia już nie. Jeśli zdarzyłoby się, że konie kupi przedsiębiorca, który zechce je wykorzystać np. w rekreacji, zwierzęta mogą tego nie wytrzymać. My chcemy je formalnie wykupić oraz przekazać w ręce osoby, która się nimi zaopiekuje - oczywiście przy naszym wsparciu - deklaruje Aneta Motak.

Klacze wyceniono na 3,5 tys. oraz 3.2 tys. Przetarg odbędzie się 7 września. Fundacja chce do tego dnia zdobyć 7 tys. zł. Konto do wpłat złotówkach GETINBANK:93 1560 0013 2367 0569 2079 0001 Dla przyjmowania darowizn w walucie "Euro”: GETINBANK: 98 1560 0013 2056 9207 9000 0006
Aby dokonać wpłaty zza granicy Polski należy posłużyć się numerem: IBAN: PL SWIFT:GBGCPLPK

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto