Zmiany w Miedzi Legnica - roszady kadrowe

Zmiany w Miedzi Legnica - roszady kadrowe

Piwosze są obecnie na dnie ligowej tabeli zaplecza ekstraklasy i mają fatalną skuteczność pod bramkami rywali. W osiemnastu spotkaniach zdobyli zaledwie trzynaście bramek. Ma to zmienić właśnie pozyskanie Jakuba Grzegorzewskiego, który od kilku sezonów był czołową postacią Miedzi. 32-letni zawodnik do Legnicy trzy lata temu. Od tego czasu rozegrał w Miedzi 98 meczów, w których strzelił 43 bramki.

Zobacz też: Miedź Legnica - Górnik Wałbrzych 2:0 (ZDJĘCIA)

- Kuba Grzegorzewski poprosił nas o rozwiązanie kontraktu na warunkach dla niego korzystnych, gdyż w ten sposób łatwiej znajdzie klub bez uszczerbku finansowego dla siebie i my się na to zgodziliśmy. Kuba zrobił bardzo dużo dla Miedzi, tak jak i klub dla Kuby, bo zapewniliśmy mu przez trzy lata stabilny komfort wykonywania zawodu. Dziękujemy mu za te lata spędzone w Legnicy i życzymy kolejnych bramek dla innych drużyn - powiedział Andrzej Dadełło, właściciel Miedzi.

Legniczanie wciąż starają się pozyskać kolejnego ofensywnego zawodnika, który zwiększyłby rywalizację w ataku klubu. Tymczasem ciężar strzelenia bramek będzie spoczywał na Zbigniewie Zakrzewskim i Mateuszu Szczepaniaku. Nie znaczy to wcale, że w klubie brakuje nowych twarzy.

Do Miedzi dołączył Tomasz Wojciechowski, którzy w przyszłości może zastąpi Grzegorzewskiego. Niespełna 18-letni napastnik w rundzie jesiennej obecnego sezonu wywalczył sobie miejsce w wyjściowym składzie zespołu z Prochowic i w 18 spotkaniach III ligi zdobył 6 bramek.

- To dla nas inwestycja na przyszłość. Ten zawodnik ma bardzo duży potencjał, dobrą lewą nogę, ale przed nim jeszcze sporo pracy. Opracowaliśmy dla niego plan rozwoju na najbliższe miesiące. Będzie trenował zarówno z pierwszym, jak i drugim zespołem. Ponadto zaplanowaliśmy dla niego indywidualne zajęcia - mówi trener Piotr Tworek.

Zmiany w Miedzi Legnica - roszady kadrowe