Ciężko ranną kobietę znalazł na chodniku przy Rynku przypadkowy przechodzień. Zawiadomił policję. Była godzina pierwsza w nocy.
- Na miejsce natychmiast skierowano pogotowie ratunkowe, lecz kobiet pomimo reanimacji zmarła nad ranem - relacjonuje aspirant Piotr Klimaszewski, oficer prasowy złotoryjskiej policji. - Policjanci od pierwszej w nocy ustalali okoliczności tego zdarzenia. Kobieta miała liczne obrażenia, rozcięte łuki brwiowe, rany szyi i okolic pochwy.
Tropy wskazywały, że mimo ran przemieściła się na Rynek z oddalonej o kilkadziesiąt metrów bramy na ulicy Piłsudskiego. W bramie była duża plama krwi i inne ślady wskazujące na miejsce zdarzenia.
Już o godz. 6:30 policjanci wytypowali podejrzanego o dokonanie tego zabójstwa. Zatrzymanym to 30 letni mieszkaniec pobliskiej ulicy.
Nad ranem tez ustalono tożsamość kobiety, którą okazała się 37 letnia mieszkanka Złotoryi.
- W trakcie wielogodzinnego przesłuchania zatrzymany przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu - mówi Piotr Klimaszewski. - Według jego relacji kobietę znał z widzenia i to ona zagadała go, jak stał w jej bramie . On w tym czasie czekał na kolegów z którymi mógłby się napić alkoholu.
Razem weszli do bramy. Rozmawiali. Nie wiadomo jak to się stało, że w pewnym momencie zatrzymany uderzył kilkakrotnie kobietę w twarz. Po tych uderzeniach straciła przytomność, upadła na ziemie.
Mężczyzna chciał wyjść z bramy, ale zobaczył że kobieta usiadła, więc powrócił i leżącą na ziemi rozbitą butelką kilka razy uderzył ją w okolice szyi. Gdy jego ofiara upadała, przewrócił się razem z nią i wtedy zadał jej kilka ciosów butelką w okolice łona.
- Po tym wyszedł z bramy i poszedł do domu - informuje Piotr Klimaszewski. - Był świadom tego, co zrobił bo w chwili zatrzymania miał przygotowane czyste ubranie, a te w którym był w nocy zdążył wyprać. Mężczyźnie zarzucono popełnienie czynu z art. 148KK. W dniu dzisiejszym zarzuty postawi mu Prokuratura Rejonowa w Złotoryi.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?