Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zbadają mu przeszłość

Zygmunt Mułek Tomasz Woźniak
zdjêcia piotr krzyżanowski
zdjêcia piotr krzyżanowski
Członek zarządu Miedzi Legnica po naszej interwencji ściągnął ze swojej strony internetowej wizerunek Hitlera Jarosław Jednorał, dla przyjaciół Adolf, został wybrany do władz pogrążonej w długach Miedzianki.

Członek zarządu Miedzi Legnica po naszej interwencji ściągnął ze swojej strony internetowej wizerunek Hitlera
Jarosław Jednorał, dla przyjaciół Adolf, został wybrany do władz pogrążonej w długach Miedzianki. Stało się to 25 czerwca na parteitagu (jak nazwał zebranie) Miedzi Legnica

Dumny i zadowolony z siebie Jednorał tak skomentował to na swojej stronie internetowej: „Adolf przemawia. Wkrótce potem, po jednomyślnym głosowaniu staje się członkiem zarządu”. Żeby nie było niedomówień młoda krew klubu pokazuje się na swojej stronie z prawdziwym Adolfem Hitlerem.
Parteitagi, były w hitlerowskich Niemczech spotkaniami nazistów. Deklarowali na nich wierność wodzowi, czyli Hitlerowi. Dlaczego Jednorał „Adolf” tak nazwał Walne Zgromadzenie Miedzi Legnica wie tylko on sam. Po kilku dniach wyrzucił z tekstu słowo parteitag.
Jednorał ma 30 lat, jest fanatycznym kibicem Miedzi. Na swojej stronie internetowej zamieścił własne zdjęcie. Młody, przystojny, mocno zbudowany mężczyzna w kraciastej koszuli. Tuż obok zbrodniarz wszechczasów Adolf Hitler ze słuchawkami na uszach.
Po wyborze Jednorała do władz klubu, otrzymaliśmy list od zbulwersowanego tym faktem kibica. – Przez długie lata pan Jarosław był związany z faszyzującą i jawnie antysemicką partią Narodowe Odrodzenie Polski – pisze kibic. – Według mnie dla takich ludzi nie ma miejsca w działalności publicznej.
– Przed swoją dymisją prezes klubu rozmawiał z panem Jednorałem o tym wizerunku
– mówi Wojciech Kowalik, członek zarządu Miedzianki. – Za dwa tygodnie dojdzie do kolejnego posiedzenia zarządu i będziemy chcieli porozmawiać o przeszłości człowieka wybranego przez kibiców.
Gdy o Jarosławie Jednorale stało się głośno, zaczął zdecydowanie odcinać się od posądzeń o faszystowskie sympatie.
– „Adolf” to mój stary szkolny pseudonim – przekonuje Jednorał. – Nie ma on nic wspólnego z Hitlerem. Kolega mnie tak nazwał, bo byłem wówczas podobny do Adolfa Dymszy.
Więc po co pokazuje się na swojej stronie z Hitlerem. Dla żartu. Przecież ten zbrodniarz ma słuchawki na uszach. To jest ironia, a nie gloryfikacja nazizmu. Zdjęcie to prezent dla pismaków szukających taniej sensacji. Jednak po naszym telefonie chyba uznał, że Hitler w karierze mu nie pomoże i wyrzucił go ze swojej strony.
Liliana Łukasiewicz z legnickiej Prokuratury Okręgowej również przyjrzała się stronie.
– Nie mamy tu do czynienia z propagowaniem faszyzmu, czy nawoływaniem do nienawiści – uważa prokurator Łukasiewicz. – Stronę można oceniać jedynie w kategoriach dobrego smaku.
Przed siedmiu laty młody wówczas Jednorał „Adolf” pełnym pasji głosem nawoływał do deportacji z Polski wszystkich odszczepieńców. Teraz najwyraźniej zmienił poglądy. – To dawno zamknięty rozdział w moim życiu. Dziś nie podzielam tych poglądów – ucina.
Rozpromienia się, gdy pytamy go o czekające zadania w pracy dla klubu – Moim celem jest szukanie sponsorów – mówi. – Możemy stracić licencję, więc sytuacja nie jest najlepsza.
Drugie zadanie, to nawiązanie bliższych kontaktów z kibicami.
Zbigniew Kuźniar, od wielu lat działacz Miedzi, dawny opozycjonista: – Nie znam poglądów pana Jednorała. Głosowałem na niego, bo wydał mi się młodym, rozsądnym człowiekiem, który przyda się klubowi. •

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto