Zakład pirolizy w Legnicy - jeśli powstanie, będą tu utylizować m.in. opony - mieszkańcy protestują

Mieszkańcy Pątnowa Legnickiego są przerażeni. W Biuletynie Informacji Publicznej legnickiego magistratu znaleźli dokumenty, które mówią o tym, że w sąsiedztwie ich wsi ma powstać "hala produkcyjna wraz z infrastrukturą towarzyszącą". Pod tą nazwą kryje się m.in. instalacja do pirolizy. O tym czym jest ten proces piszemy poniżej.

Z pisma Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska we Wrocławiu dowiadujemy się, że: "Inwestycja polegać będzie na budowie hali produkcyjnej wraz z infrastrukturą towarzyszącą, w której posadowiona zostanie instalacja do recyklingu odpadów (wykorzystującej proces pirolizy niskotemperaturowej), głównie odpadów gumowych w tym przede wszystkim opon oraz niektórych rodzajów odpadów tworzyw sztucznych".

Zakład ma działać całodobowo, z wyłączeniem świąt i okresów serwisowania. Z pisma dowiadujemy się też, że zakład będzie mógł rocznie przetwarzać maksymalnie 24 tysiące ton odpadów.

Ciąg technologiczny składać się będzie z następujących elementów:

• rozdrabniacz wstępny,
• podajnik rozdrobnionych opon (lub innych odpadów) do dozownika,
• dozownik wsadu,
• dwa reaktory, w skład których wchodzić będą:
• reaktory wykonane ze stali nierdzewnej, w których prowadzony jest proces ciągły pirolizy,
• podajniki (pełniące równocześnie rolę chłodnic), odbierające urobek z reaktora,
• zbiorniki technologiczne: filtracyjne, kondensacyjne, sedymentacyjne,
• stacja separacji metali – separator magnetyczny i podajnik odbierający odseparowane metale i transportujący sadzę techniczną do stacji przesiewania i pakowania sadzy technicznej,
• stacja pakowania i przesiewania sadzy technicznej – zlokalizowana w wydzielonym pomieszczeniu wyposażonym w system filtrowentylacji o wysokiej skuteczności odpylania,
• zbiorniki magazynowe: oleju popirolitycznego, gazu LPG

O planowanej inwestycji mieszkańcy Pątnowa Legnickiego dowiedzieli się na przełomie czerwca i lipca 2020 roku. Natychmiast zorganizowano spotkanie z władzami gminy. Przyszło ok. 150 osób.

- Sam niedawno dowiedziałem się o tej inicjatywie. Niestety, ale prawo jest takie, że my jako gmina nie jesteśmy stroną w tej sprawie. Zakład powstanie bowiem na terenach leżących w granicach Legnicy - mówił Zdzisław Tersa, wójt gminy Kunice.

Mieszkańcy nie kryli swoich obaw. Niektórzy mają już doświadczenie z podobnymi zakładami.

- Pracuję przy podobnym zakładzie. Moje biura znajdują się w odległości ok. 500 metrów od niego. Gdy dochodzi do procesu odzyskiwania oleju popirolitycznego smród jest nie do zniesienia. Nie wyobrażam sobie, że moglibyśmy mieć podobnego sąsiada - mówi jeden z mieszkańców.

Podczas spotkania mieszkańcy Pątnowa Legnickiego zawiązali komitet, który będzie ich reprezentował. Zapowiedzieli też złożenie odpowiedniego pisma i odwołań m.in. na ręce prezydenta Legnicy.

Postępowanie środowiskowe w sprawie tej inwestycji zostało zakończone. Kolejny krok to uzyskanie decyzji o warunkach zabudowy. Jak do sprawy odnosi się legnicki magistrat? Do sprawy wrócimy w piątek 3 lipca.

To proces degradacji cząsteczki pod wpływem wysokiej temperatury. Prowadzony jest bez tlenu i innych celowo dodawanych reagentów.