- Według wstępnych ustaleń z najbliższego sąsiedztwa od wiosny zeszłego roku z(a)ginęło na samej ulicy Zalotnej i Słonecznej ponad 12 kotów domowych wychodzących! Wszystkie koty działkowe, dokarmiane przez jednego życzliwego działkowicza i przez mieszkańców ulicy Zalotnej również zniknęły. W było ich co najmniej 6-9! - informują nas legniczanie.
Mieszkańcy zauważyli również, że koty są najprawdopodobniej podtruwane (jedna z kotek sąsiadki toczyła pianę z pyszczka i doczołgała się do domu, udało się jej wyjść jednak cało z opresji. Po kilku miesiącach i tak zaginęła).
- Moja niespełna 8 miesięczna, pełna życia, ruda kotka Landrynka również została najprawdopodobniej otruta, jak wynika z sekcji zwłok, przeprowadzonej przez weterynarza. Znalazłam ją martwą w ogródku w dniu 10 maja 2017. W październiku 2016 zaginął tez nasz ukochany kotek Remek, 10 letni niezwykle inteligentny i sprytny kot, który musiał zginąć śmiercią tragiczna, bo nie oddala się nigdy od domu zbyt daleko. W kwietniu br. zauważyłam u sąsiadki na ogródku kota, który w popłochu szukał schronienia ciągnąc za sobą tylne łapy. Sąsiedzi zawieźli kota do weterynarza, gdzie okazało się, ze kot ma połamaną miednice i szczękę. Był to bezdomniak. Nie wiadomo skąd te obrażenia… Czy to auto, czy jakieś pułapki? - czytamy w wiadomości od mieszkańców.
Legniczanie od dłuższego czasu podejrzewali, że kotom krzywda dzieje się na pobliskich ogródkach działkowych. Trop okazał się słuszny. Poszukując kolejnego, zaginionego kota, usłyszeli jego przeraźliwe miauczenie na jednym z ogródków. Jak się okazało kot wpadł do specjalnie skonstruowanej pułapki. Sprawa została zgłoszona na policję.
- Na wskazanym ogródku rzeczywiście odnaleźliśmy klatkę-pułapkę - informuje Jagoda Ekiert z legnickiej policji. – W tej chwili funkcjonariusze prowadzą postępowanie wyjaśniające w kierunku znęcania się nad zwierzętami - dodaje.
Do sprawy wrócimy.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?