Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

- Za dużo przejmujemy się innymi i tym, co o nas sądzą - mówi Miss Polonia Dolnego Śląska

Kinga Mierzwiak
Kinga Mierzwiak
Sara Pożarlik, Miss Polonia Województwa Dolnośląskiego 2019
Sara Pożarlik, Miss Polonia Województwa Dolnośląskiego 2019 Kinga Czernichowska, Polska Press
Rozmowa z Sarą Pożarlik, która otrzymała tytuł Miss Polonia Województwa Dolnośląskiego 2019.

Co dał Ci ten konkurs?

Przede wszystkim konkurs dodał mi pewności siebie. Pokazał mi również, czego należy się spodziewać w świecie modelingu. Ale to tez była dla mnie bardzo fajna przygoda. Poznałam bardzo wielu ciekawych inspirujących ludzi. Przeżyłam bardzo piękne chwile z dziewczynami na zgrupowaniach czy na finale. Udział w konkursie wykreował trochę mój charakter. Zmieniłam poglądy na niektóre sprawy.

Na przykład? Co się tak diametralnie zmieniło?

Wiem już na przykład, że nie można przejmować się opinią ludzi. My za dużo przejmujemy się innymi i tym, co o nas sądzą. I jeszcze jedna kwestia. Pandemia nie jest dobra, ale poniekąd ma swoje plusy. Zbliżyliśmy się do siebie jako ludzie i myślimy o innych. W głowach miss też jest takie myślenie, że chcemy pomagać, brać udział w akcjach charytatywnych.

A w konkursie między dziewczynami jest więcej rywalizacji czy kobiecej solidarności?

Nie zauważyłam tej rywalizacji. Byłyśmy też charakterologicznie do siebie dopasowane. Gdy jednej nie było, to jednak jej brakowało - czy to była jakaś impreza, czy zgrupowanie. Mówiłabym raczej o kobiecej solidarności.

Pojawiły się jakieś przyjaźnie po tym konkursie? Znajomości, które zostały...?

Tak, zostały. Co prawda nie widujemy się codziennie, ja też wyjechałam do innego miasta, ale mamy ze sobą cały czas kontakt. Piszemy ze sobą, dzwonimy do siebie.

A wyjazd do innego miasta to w związku z modelingiem?

Wyprowadziłam się do Warszawy, ale nie dla modelingu. Złożyłam papiery na studia magisterskie.

Co studiujesz?

Dietetykę ze specjalizacją z psychodietetyki.

Chciałabyś się tym zająć zawodowo czy iść w kierunku modelingu, a może będziesz próbować godzić jedno z drugim?

Moim priorytetem jest chęć niesienia pomocy innym ludziom. Dietetyka mi to umożliwia. Chcę wspierać ludzi i ich leczyć. Ale jeśli w przyszłości pojawi się jeszcze szansa, by zaistnieć w modelingu, to podejmę się takiego wyzwania, ale już raczej jako hobby.

A w minionym roku miałaś jakieś sesje zdjęciowe? Czy konkurs był Twoją największą przygodą związaną z modelingiem?

Pojawiły się różne propozycje udziału w sesjach zdjęciowych, reklamach czy teledyskach. Ale niestety, pandemia trochę pokrzyżowała nam plany, bo jednak studia były pozamykane i ostatecznie te sesje zdjęciowe nie wypaliły. Zostało to wszystko przeniesione.

A na co dzień, poza modelingiem, czym się interesujesz?

To może być trochę zaskakujące, ale uwielbiam motoryzację. Tą pasją zaraziłam też moją siostrę, która teraz jest dziennikarzem zajmującym się żużlem. Kocham naturę i zwierzęta. Mam swojego królika, dwa psy i dwa koty.

Co powiedziałbyś uczestniczkom tegorocznej edycji konkursu Miss Polonia?

Chciałabym je uczulić na komentarze i zaznaczyć, by się tym nie przejmowały. Ja to przerobiłam na sobie, ale pomogły mi podstawy psychologii. Ale wiem też, że jeśli ktoś nie zna zasad psychologii, to takie komentarze mogą być dla takiej osoby jakimś ciosem. Chciałabym móc pomóc w takich sytuacjach.

Dziękuję za rozmowę.

rozmawiała
Kinga Czernichowska

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: - Za dużo przejmujemy się innymi i tym, co o nas sądzą - mówi Miss Polonia Dolnego Śląska - Wrocław Nasze Miasto

Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto