Wrocław/Legnica: Impuls Kolei Dolnośląskich nie odjechał z dworca

To nie pierwszy taki przypadek, kiedy Impuls nie może wyjechać ze stacji. Ostatnio zdarzyło się to na początku czerwca. Powód? Zdaniem pasażerów, którzy utknęli na dworcu w stolicy Dolnego Śląska, stało się to z „przyczyn technicznych". - Tak mówił jeden z konduktorów - piszą internauci.

Czytaj koniecznie: Co się psuje w dolnośląskich "pendolino"?

Kiedy było już pewne, że skład nie ruszy, pasażerowie zostali poinformowani o tym, że zostanie podstawiony nowy pociąg.

Pasażerowie otrzymali informację, że opóźnienie wyniesie około 25 minut, ale może się zmienić. Rzeczywiście tak się stało i opóźnienie wzrosło do 35 minut. Ostatecznie pociąg odjechał z Wrocławia w kierunku Legnicy o g. 9:01. Podstawiony został inny Impuls.

Kilka minut przed g.10 pociąg wjechał na stację w Legnicy.

Zdarzyła Ci się podoba historia? Czekamy na komentarze