W piątkowy wieczór blisko 15 tysięcy widzów przyszło dopingować Wisłę Kraków w meczu I ligi z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Tym razem kibice „Białej Gwiazdy” nie przygotowali specjalnej oprawy.
Już 2 maja Wisła zagra w Warszawie finał Pucharu Polski i z oprawami krakowscy kibice szykują się właśnie na to wydarzenie. W piątek wieczorem natomiast było przy ul. Reymonta przede wszystkim głośno, bo na werbalnym dopingu wiślacy skupili się przede wszystkim. A po końcowym gwizdku zaśpiewali piłkarzom… „Puchar jest nasz”. Cóż, zobaczymy 2 maja...