Willa Włoska w Legnicy ma nowego właściciela, który chce odnowić obiekt

W przeszłości na łamach legnica.naszemiasto.pl nie raz serwowaliśmy Wam zdjęcia Willi Włoskiej, przedstawialiśmy także historię tego obiektu. I choć to okazały budynek, a raczej to co po nim zostało, to wielu mieszkańców nie miało okazji do tej pory go odwiedzić.

Willa znajduje się przy ul. Myśliwskiej. Obecnie jest w opłakanym stanie i choć 40 lat temu mieszkało tam jeszcze siedem rodzin, dziś niewielu uwierzyłoby, że pałac zostanie odrestaurowany. A jednak!

Powołano do życia spółkę Willa Włoska. Obiekt zabezpieczono i rozpoczęto porządkowanie terenu.

- Samych śmieci wyjechało stąd 12 ciężarówek - były to elementy samochodów, opony, rzeczy po remontach, gruz. Kolejnych ponad sto transportów zawierało to, co zostało z porządkowania terenu - mówi nam przedstawiciel spółki.

Efekt? Za willą naszym oczom wyłonił się przepiękny park ze stawem na którym są dwie wysepki. Są tutaj niezwykle rzadkie drzewa, która mają często przeszło 150 lat:

• Cyprysik Lawsona - potrójnie nasadzony
• Żywotnik zachodni (tuja) spleciony z wiązem nasadzonym podwójnie
• Dąb kasztanolistny - bardzo rzadki tylko kilka takich jest w Polsce
• Dąb czerwony
• Dąb szypułkowy
• Dąb bezszypułkowy (200-letni, 150-letni , 130-letni)
• Kilkanaście rodzajów klonów, w tym krzyżówki
• Kasztanowce - kilkanaście
• Graby - 130 letnie
• Trzy buki czerwone i dwa zielone, około 130-letnie
• Dwa platany 130 i 170-letnie
• Trzy rodzaje jesionów
• Zjawiskowe w formie klony jesionolistne
• Kilka gatunków lip
• Przepiękne czeremchy
• 130-letnia czereśnia
• Kilkudziesięcioletnie jabłonki i grusze
• Bardzo dużo wiązów (130-150-letnie)
• Kilka gatunków klonów jaworów
• Dziki bez 100-letni
• Akacje
• Wierzby na wyspach stawu, siedlisko ptaków dziuplujących

Grzyby:
- Żagiew łuskowata
- Czasznica olbrzymia

- To jest prawdziwe piękno tego miejsca. Podobną willę można wznieść wszędzie, taki drzewostan to ewenement. Żyje tutaj wiele rzadkich gatunków ptaków. Staramy się dbać o wszystkie. W końcu to my jesteśmy "u nich" - dodaje pan Andrzej.

Willa ma nowego właściciela od 2015 roku. Od tego czasu systematycznie prowadzone są prace, które mają przywrócić dawne piękno tego miejsca. Są już odpowiednie projekty oraz zezwolenia. Nowi właściciele zebrali też pokaźną ilość dawnych dokumentów i zdjęć, które będą pomocne przy odtwarzaniu pałacu. Co tutaj powstanie?

- Na początek odrestaurujemy oczywiście park. Niebawem pojawią się tutaj pierwsze tablice informujące o przeszłości tego miejsca i planach na przyszłość. Odnowimy alejki, pojawią się ławki, coś na wzór niewielkiego amfiteatru z zadaszonym miejscem na fortepian. Później zajmiemy się wozownią, która stoi w bezpośrednim sąsiedztwie willi. Chcielibyśmy, żeby powstała tutaj restauracja, może nawet winnica - mówią właściciele.

Największym wyzwaniem będzie oczywiście sama willa. Wciąż poszukiwany jest ostateczny pomysł na to miejsce. Być może będzie to niewielki hotelik.

- Jestem legniczaninem i pamiętam to miejsce z czasów młodzieńczych. Od zawsze było fascynujące, dlatego przez lata zabiegaliśmy, żeby odkupić obiekt i tchnąć w niego nowe życie - mówi przedstawiciel spółki Willa Włoska. - Pragniemy, żeby ten obiekt był otwarty dla mieszkańców bo to miejsce absolutnie wyjątkowe, apelujemy jednocześnie o to, żeby osoby odwiedzające naszą willę już teraz, dbały o porządek - wciąż bowiem znajdują się tacy, którzy wyrzucają tutaj swoje śmieci - dodaje.

W samej willi oraz na okolicznych terenach pojawiły się już fotopułapki, które mają pomóc w walce z wandalami oraz tymi, którzy podrzucają na ten teren śmieci.

Nieco historii

Sama willa i spora część okolicznych zabudowań pochodzi z II połowy XIX wieku, jednak sam folwark był znany już od połowy XV wieku. Wtedy to niejaki Nickel Clericus i Bantsch nabyli ziemię w okolicy Legnicy, nazwaną później Dörnicht.

W 1863 r. nowymi właścicielami zostają Deischel Seiffert i Prinke. Pod koniec XIX w., w latach 80 -tych, posiadłość kupił Emil Leuschner. To właśnie on miał postawić okazałą willę i stworzyć w jej okolicy bajeczny park. Folwark Dörnicht do wybuchu II Wojny Światowej pozostawało w rękach rodziny Leuschnerów.

Co ciekawe podczas II Wojny Światowej willa nie ucierpiała aż tak bardzo, podobnie zresztą jak okoliczne zabudowania. Co zatem się stało, ze dziś wygląda jak ruina, w której nikt nie mieszkał od stuleci? Obiekt po II WŚ był we władaniu Państwowych Gospodarstw Rolnych i był zamieszkiwany przez siedem rodzin. Niestety olbrzymi gmach, wymagał olbrzymich nakładów pracy. Po wyprowadzeniu się ostatniej z rodzin (końcówka lat 80) zaczął w błyskawicznym tempie niszczeć. Obecnie zachowały się jedynie ściany. Stropy się zarwały. Brak jest dachu, okien, czy drzwi.

Obok wiekowej posiadłości znajdują się zrujnowane zabudowania wozowni, bramy wjazdowej, budynków gospodarczych i folwarku.

Na początku lat 90. obiekt był jeszcze w niezłym stanie - miał okna, stropy, schody. Ponieważ jednak znajduje się w ustronnym miejscu - błyskawicznie został rozkradziony. Zniknęło niemal wszystko, co przedstawiało jakąkolwiek wartość.