Walczą o pracę

Stu ochroniarzy trafi na bruk, reszta straci część zarobków
Wrocławski Impel wygrywa przetargi i przejmuje usługi ochroniarskie w KGHM.
– To farsa nie przetargi
– twierdzi Sebastian
Wasila ze spychanego z rynku Dozorbudu
Stu pracowników DGP Dozorbud trafi w nowym roku na bruk. Ci, którzy zostaną w firmie, muszą się liczyć
z możliwością zmniejszenia zarobków. To efekt zerwanych przez Polską Miedź kontraktów z legnicką firmą ochroniarską.
– KGHM wypowiedział nam wszystkie umowy na usługi i ogłosił nowe przetargi na ich pełnienie – mówi wiceprezes legnickiego Dozorbudu Sebastian Wasila. – Tłumaczono to koniecznością przestrzegania obowiązujących w Polskiej Miedzi procedur. Pytam więc, dlaczego te procedury zastosowano wyłącznie tam, gdzie usługi pełnił Dozorbud. Prawda jest taka, że od początku rządów prezesa Wiktora Błądka czujemy, że z jakichś powodów staliśmy się
w KGHM firmą niepożądaną.
Nowe przetargi – zdaniem Sebastiana Wasili – to farsa. Dozorbud składa oferty po kosztach własnych, a i tak wygrywa Impel, oferujący jeszcze niższą stawkę. Przy czym oferowana w przetargu cena nie ma znaczenia, bo mając podpisaną umowę i przychylność zarządu będzie ją można co kilka miesięcy podnosić.
Według wyliczeń Dozorbudu, Impel zmonopolizował rynek Polskiej Miedzi; przejął 90 procent usług zlecanych firmom zewnętrznym, nie posiadającym kapitału KGHM. Czy to prawda? – próbowaliśmy dowiedzieć się od Dariusza Wyborskiego, rzecznika prasowego Polskiej Miedzi. Poinformowano nas tylko – nie podając żadnych wyliczeń procentowych – że Impel nie jest jedyną firmą świadczącą usługi ochroniarskie w holdingu.
– W COPI jest to na przykład Dozorbud, Zakład Hydrotechniczny obsługuje firma Eskorta – mówi Dariusz Wyborski.
– Oddziały KGHM wyłaniają dostawców
i wykonawców robót i usług samodzielnie, ale w myśl procedur ustalonych dla całego KGHM.
Dariusz Wyborski twierdzi, że w przetargach wygrywają oferty najkorzystniejsze. Szukając ochrony dla biura zarządu KGHM na przykład, zwrócono się z zapytaniami ofertowymi do 11 podmiotów, a do drugiego etapu obok Impela zakwalifikowano właśnie Dozorbud.
Sebastian Wasila podkreśla, że ochroniarze, których w związku z wypowiedzeniem umów Dozorbud będzie musiał odprawić, to byli pracownicy KGHM, przejęci przez legnicką firmę w ramach procesów restrukturyzacyjnych. Chcieliśmy ustalić, czy przynajmniej część z nich ma szansę znaleźć zatrudnienie w Impelu. Od środy czekamy na odpowiedź z Wrocławia.