Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wałbrzych: Wynosili z lokali karty do głosowania

Artur Szałkowski
Dariusz Gdesz
Potwierdziły się przypuszczenia, że w trakcie wyborów w Wałbrzychu może dojść do prób kupowania głosów.

Najpierw do incydentu związanego z wyborami doszło w jednej z komisji zlokalizowanych w Śródmieściu Wałbrzycha. Tam nietrzeźwy mężczyzna zamierzał wynieść karty do głosowania poza lokal wyborczy. Zatrzymała go jednak policja. Badanie alkomatem, wykazało u mężczyzny prawie 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Chwilę później znów w Śródmieściu, zatrzymano trzech mężczyzn, którzy również zamierzali wynieść karty do głosowania. Cała czwórka została przewieziona do Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu.

– Zatrzymani zeznali, że w zamian za korzyść materialną mieli oddać głos na jednego z kandydatów w wyborach prezydenckich – mówi Jerzy Rzymek, rzecznik prasowy wałbrzyskiej policji. – Na razie nie ujawniamy jednak szczegółów związanych z tą sprawą.

Nie był to niestety jedyny incydent w związku z wyborami. Również w dzielnicy Podzamcze, policja zatrzymała mężczyznę, który wyniósł z lokalu wyborczego kartę do głosowania. Kupowanie głosów, to w Wałbrzychu zawsze był poważny problem. Mówi się, że za oddanie głosu na konkretnego kandydata oferowanych jest 20 zł, a czasem... worek ziemniaków i cebuli. Jak to się odbywa? Najpierw wysyłana jest do lokalu wyborczego osoba, która rozpoczyna łańcuszek kupowania głosów. Bierze kartę do głosowania, a do urny wrzuca jakiekolwiek kartki, tak by wyglądało, że zagłosowała. Prawdziwe karty wynosi ze sobą. Potem, przy osobach, które za głosy płacą, karta jest wypełniana, zgodnie z ich oczekiwaniami. Dostaje je następna osoba, która wraca znów z pustymi kartami do głosowania itd.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto