Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Wałbrzychu. To właśnie tam w ubiegłym tygodniu Longin Rosiak, złożył doniesienie o podejrzeniu popełnienia korupcji politycznej przez senatora Platformy Obywatelskiej Romana Ludwiczuka. Sprawa prowadzona jest pod kątem artykułu 230 § 1 kodeksu karnego, czyli tzw. płatnej protekcji. Za to przestępstwo grozi do 8 lat więzienia.
Longin Rosiak był pełnomocnikiem sztabu wyborczego Mirosława Lubińskiego, kandydata Wałbrzyskiej Wspólnoty Samorządowej na prezydenta Wałbrzycha. Natomiast senator Roman Ludwiczuk był członkiem sztabu wyborczego Piotra Kruczkowskiego, ubiegającego się o reelekcję kandydata Platformy Obywatelskiej. Obaj weszli do drugiej tury wyborów prezydenckich, ale Lubiński z lepszym wynikiem.
Tydzień przed drugą turą wyborów senator Ludwiczuk zaprosił Rosiaka na rozmowę do biura Platformy Obywatelskiej w Wałbrzychu i zaproponował mu wyjazd z żoną na Dominikanę, stanowisko wicestarosty wałbrzyskiego oraz kierownicze stanowisko dla żony Rosiaka w jednej ze spółek miejskich. W zamian Longin i Alicja Rosiakowie mieli zrezygnować z udziału w kampanii Mirosława Lubińskiego. Na drugie spotkanie w tej samej sprawie z senatorem, Longin Rosiak zabrał ze sobą dyktafon i zarejestrował, powtórzoną przez parlamentarzystę PO propozycję korupcyjną. Jak wyjaśnia Rosiak, chciał mieć niezbity dowód nieczystych zagrywek wobec popieranego przez siebie kandydata na prezydenta Wałbrzycha.
Treść nagranej rozmowy zaszokowała opinię publiczną w całym kraju. Senator w wulgarnych słowach ujawnił kulisy zagrywek politycznych w Wałbrzychu, które stosuje Platforma Obywatelska. Po ujawnieniu nagrania senator Ludwiczuk zawiesił swoje członkostwo w PO. Prokuratura Rejonowa w Wałbrzychu zabezpieczyła już główny dowód w sprawie płatnej protekcji -cyfrowy dyktafon z oryginałem nagrania. Zostanie ono poddane teraz specjalistycznym badaniom w celu stwierdzenia jego autentyczności.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?