Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Chojnowie sami chcieli wymierzyć sprawiedliwość

zyg
Piotr Krzyżanowski
Awantura w Chojnowie rozpoczęła się od kradzieży telefonu komórkowego.

W środę wieczorem w chojnowskim mieszkaniu trzech mężczyzn spożywało alkohol. Jeden z nich to 50- letni właściciel mieszkania pozostali dwaj to jego znajomi – ojciec z synem. Kiedy alkohol się skończył ojciec z synem opuścili mieszkanie 50-latka. Po pewnym czasie po wyjściu gości właściciel mieszkania zauważa brak telefonu komórkowego. Rozwścieczony mężczyzna zabiera z domu pistolet pneumatyczny, dzwoni po swojego syna i wspólnie jadą odzyskać skradziony telefon.

Wiedzą, gdzie mieszka starszy z mężczyzn, który przebywał w mieszkaniu okradzionego. Wchodzą do jego mieszkania, biją go i szukają skradzionego telefonu.

Kiedy okazuje się, że skradzionego przedmiotu nie ma żądają wskazania miejsca zamieszkania syna mężczyzny. Kiedy ten odmawia podania adresu ponownie biją go i przystawiają do głowy pistolet grożąc śmiercią. Przestraszony mężczyzna wskazuje adres. Napastnicy zabierają go do samochodu i jadą na wskazane miejsce.

Po wejściu do bramy budynku na schodach spotykają syna mężczyzny. Wywiązuje się bójka, w czasie której otrzymuje on uderzenia drewnianą pałką. Mężczyźni znajdują przy nim skradziony telefon komórkowy. Zabierają go. Aby powetować sobie straty zabierają również telefon będący własnością mężczyzny.

Po godzinie od zdarzenia wszystkich uczestników zatrzymuje chojnowska Policja. Po wytrzeźwieniu mężczyźni zostają przesłuchani. Ojciec z synem, którzy ukradli telefon usłyszą zarzuty kradzieży. Ojciec z synem, którzy brali udział w odzyskaniu skradzionej rzeczy narażeni są na poważniejsze zarzuty: rozboju, pobicia, pozbawienia wolności oraz naruszenia miru domowego.

Zobacz też: Legnicka policja zatrzymała dilera

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto