Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Urzędnicy z Legnicy mogą rozmawiać 10 minut

Agata Grzelińska
Pracownicy legnickiego urzędu miejskiego, dzwoniąc ze służbowych telefonów, mogą rozmawiać maksymalnie 10 minut. Potem automat rozłącza im telefon.

Wprowadzono ten system po to, by oszczędzać. - Oczywiście, w ważnych sprawach czas rozmowy można przedłużyć. Chodzi nie tylko o pieniądze, ale także o racjonalizację czasu pracy urzędników - mówi Arkadiusz Rodak, rzecznik prezydenta Legnicy.

Zobacz też: Tesco zapewnia, że wyremontuje swój dom towarowy w centrum Legnicy. Czy dotrzyma słowa?

Rodak przekonuje, że w 10 minut można powiedzieć dużo. Dodaje też, iż dla petentów dzwoniących do urzędu limitów nie ma.

- I może o to chodzi, żeby ludzie na swój koszt dzwonili - mówi Ewa Szymańska, radna z PiS. - Kolejny głupi wymysł urzędników. Jeśli trzeba kilka razy dzwonić, to ma być oszczędność? A z drugiej strony, co to za limit 10 minut? Są inne sposoby oszczędzania. Niesłużbowe rozmowy można wykluczyć na przykład poprzez kontrolę billingów.

Co sądzisz o takim sposobie oszczędzania w legnickim magistracie?

Więcej na ten temat w Gazecie Wrocławskiej

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto