Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uczniowie legnickiej "budowlanki" zbierają podpisy pod niecodzienną petycją

Jędrzej Rams
Jędrzej Rams
Mapy Googla
Uczniowie Zespołu Szkół Budowalnych zbierają podpisy pod wnioskiem o nadanie imienia Franciszka Sokołowskiego jednemu z placów przy Kozim Stawie.

Kilka lat temu, z inicjatywy Bożeny Mikrus-Guzickiej oraz Danuty Markiewicz, w Zespole Szkół Budowalnych narodził się autorski program edukacyjny w ramach którego uczniowie rozpoczęli poszukiwania informacji o pochowanym w Legnicy, na cmentarzu na Przybkowie, Franciszku Sokołowskim. Program otrzymał nazwę "Historia nigdy nie umiera". W jej ramach nie tylko udało się ustalić życiorys legniczanina ale na dodatek jego pamięć stała się ważnym punktem tożsamości Zespołu Szkół Budowalnych. Jego uczniowie regularnie odwiedzają grób śp. F. Sokołowskiego.

Jednak hasło "Historia nigdy nie umiera" jest ciągle aktualne i w Zespole ruszyła zbiórka podpisów pod wnioskiem o nadanie niewielkiemu skwerowi przy Kozim Stawie imienia Franciszka Sokołowskiego. Inicjatywa jest elementem kształcenia (można powiedzieć - praktycznego) obywatelskiego. Uczniowie klas IV i V ZSB, pod kierunkiem Bożeny Miktus-Guzickiej, w ramach projektu pt: „Praktyczne poznanie zasad funkcjonowania samorządu terytorialnego w Legnicy”, chcą uczyć się w jaki sposób mogą jako obywatele kształtować przestrzeń miasta.

Dlatego powołali obywatelskich komitet (składający się pełnoletnich uczniów), uruchomili zbiórkę podpisów (wymagane jest 300 podpisów mieszkańców Legnicy) i mają zamiar przygotować projekt uchwały do Rady Miasta Legnicy z nadaniem im. Franciszka Sokołowskiego skwerowi położonemu pomiędzy ulicami Powstańców Śląskich, Hetmańską i Witelona.

Kim był Franciszek Sokołowski?

Franciszek Sokołowski urodził się 19 kwietnia 1897 roku we wsi Olesza w dawnym województwie Stanisławowskim. Ukończył cztery klasy ludowej szkoły powszechnej w Tłumaczu i został stolarzem. Związał się z działającym prężnie na tym terenie Związkiem Strzeleckim, który był kuźnią kadr dla Legionów Polskich Józefa Piłsudskiego.
W chwili wybuchu wielkiej wojny w 1914 roku Franciszek Sokołowski miał zaledwie siedemnaście lat. W 1916 roku wstąpił do 3 Pułku Piechoty Legionów. W szeregach II Korpusu Polskiego dowodzonego przez Józefa Hallera, wziął udział w bitwie pod Kaniowem, po bitwie tej trafił do niemieckiej niewoli.
Po powrocie z obozu jenieckiego wraca do wojska, służy w 1. kompanii 37. Pułku Piechoty. Cieszy się opinią żołnierza zdyscyplinowanego, pełnego zapału patrioty, szybko awansuje i zostaje skierowany na kurs podoficerski do Równego. W maju 1920 roku otrzymuje kolejny awans na stopień plutonowego. Niestety Franciszek Sokołowski nie cieszył się zbyt długo z kolejnego awansu. W listopadzie tegoż roku, po serii potyczek jakie jego oddział prowadził z bolszewikami trafia do niewoli. Tam zapada na tyfus. Do kraju wrócił 17 sierpnia 1921 roku – w dwa miesiące po zawarciu przez młode państwo polskie pokoju z bolszewikami w Rydze. Niestety stan zdrowia nie powala mu na kontynowanie w jednostce liniowej. Otrzymuje bezterminowy urlop zdrowotny, który trwa ponad rok. Franciszek Sokołowski został przeniesiony do rezerwy 12 maja 1923 roku. Działa w kole byłych żołnierzy 3 Pułku Piechoty
Odznaczony Medalem za Wojnę 1918 – 1920 i Krzyżem Niepodległości.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto