Turyści z Dolnego Śląska brutalnie zaatakowani w Kolumbii. Za schwytanie sprawców napadu wyznaczono nagrodę

Dawid i Klaudia to turyści z Oławy, którzy podróżują od ośmiu miesięcy i przebyli w tym czasie tysiące kilometrów. Do redakcji Olawa24.pl dotarły niepokojące informacje z Kolumbii, gdzie para aktualnie przebywa. Wycieczka po centrum Medelin miała być kolejnym przystankiem w ich długiej podróży. Nic nie wskazywało, że coś złego może się wydarzyć.

- 2 czerwca, około godziny 12, postanowiliśmy wybrać się na spacer do parku Cerro El Volador, który znajduje się niemal w samym centrum Medellin, tuż obok uniwersytetu. Wcześniej dokładnie sprawdziliśmy to miejsce w internecie. Miało onowiele pozytywnych opinii - opowiada Dawid.

Na miejscu para została brutalnie napadnięta i okradziona. Agresorami okazali się dwaj mężczyźni, których chwilę wcześniej Polacy widzieli ubranych w stroje sportowe, udawali biegaczy.

- Jeden z nich uderzył mnie rękojeścią noża w głowę. Grozili nam, trzymając noże przy naszych ciałach. Oboje zostaliśmy powaleni na ziemię. Sytuacja była przerażająca. Oddaliśmy wszystko, co mieliśmy przy sobie, zegarki, telefony, portfel, złoty łańcuszek, a także nerkę, w której mieliśmy karty płatnicze. Próbowano ściągnąć obrączkę z palca Klaudii, ale im się nie udało. Na szczęście, nie doznaliśmy żadnych obrażeń fizycznych - relacjonuje Dawid.

Zdarzenie zostało zarejestrowane dzięki małej kamerze, której napastnicy nie zauważyli. Na nagraniu wyraźnie widać twarz jednego ze sprawców. Dzięki temu sprawa została błyskawicznie upubliczniona i udostępniona w całej Kolumbii.

Mimo silnego krwawienia i szoku po tym, co się stało, oławianie musieli jak najszybciej dotrzeć do hotelu, aby zablokować karty płatnicze, w przeciwnym razie straciliby wszystkie swoje pieniądze.

- Przebiegaliśmy przez miasto. To był chyba najszybszy sprint w naszym życiu, ale udało nam się zablokować karty. Dosłownie pięć minut po tym, jak to zrobiliśmy, próbowano wypłacić z naszych kont pieniądze - mówią Dawid i Klaudia.

Dawid trafił do szpitala, gdzie został przebadany. Na jego twarzy widoczne były obrażenia. Na ranę na głowie lekarze musieli nałożyć szwy.

Burmistrz miasta, Daniel Quintero, wyznaczył nagrodę w wysokości 10 milionów pesos (około 10 000 złotych) za informacje, które doprowadzą do schwytania sprawców. Dawid i Klaudia zostali przesłuchani kilkakrotnie, z ich udziałem odbyła się również wizja lokalna.

- Wiadomość o naszym napadzie stała się wiralem w kolumbijskich mediach. Temat relacjonowany był także przez media publiczne. Tak właśnie chcieliśmy. Zależało nam na tym, żeby nagranie z twarzą sprawcy trafiło do mediów, co może okazać się kluczowe w ujęciu sprawców. Głośno się o tym mówi. Powiedziano nam, że władze zrobią wszystko, co w ich mocy, aby napastników schwytać i postawić przed sądem. Jeśli nikt nie wskaże sprawców, nagroda ma zostać jeszcze podwyższona po kilku dniach - relacjonują turyści.

źródło: Olawa24.pl

Zobacz też: