Gmina Lubin sfinansowała postawienie trzech fotoradarów przy drodze krajowej 36 - w Osieku, Niemstowie i Miłosnej. Jej przedstawiciele mają nadzieję, że w ten sposób poprawi się bezpieczeństwo na tej drodze. Nie są to jednak nowe urządzenia, a przeniesione z dawnej drogi krajowej nr 3, z gmin Miłkowice i Legnickie Pole, gdzie też jest duży ruch i spełniały one tam swoją rolę prewencyjną. Okazuje się, że fotoradary te, po zmianie klasyfikacji drogi z krajowej „3” na wojewódzką 323, nie mogły tam pozostać z powodów formalnych, zapisanych w warunkach dofinansowania przez Unię Europejską.
Pisaliśmy o tym tutaj:
W Miłosnej, Niemstowie i Osieku ruszą jeszcze w tym roku fotoradary, których instalacją organizacyjnie i finansowo zajmowała się gmina Lubin. W tym celu podpisano specjalne porozumienie z Głównym Inspektorem Transportu Drogowego, który oficjalnie będzie zarządzał fotoradarami. Gmina przekazała na ten cel prawie 190 tysięcy złotych. To efekt starań wójta Tadeusza Kielana, który wnioskował o poprawę bezpieczeństwa na drodze krajowej nr 36 relacji Lubin – Wrocław. We wrześniu 2019 roku Rada Gminy wystosowała w tej sprawie oficjalny apel. Kilka miesięcy później doszło do spotkania wójta z przedstawicielami GITD, podczas którego zapadły deklaracje w sprawie urządzeń monitorujących prędkość. GITD zgodziła się na przeniesienie fotoradarów z dróg, które utraciły status dróg krajowych, gmina podjęła się technicznej, organizacyjnej i finansowej realizacji tego przedsięwzięcia.
– Odcinki zabudowane drogi nr 36 to miejsca, w których notorycznie przekraczana jest prędkość, co powoduje zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców. Interweniowałem w tej sprawie wielokrotnie i gdy tylko pojawiła się możliwość instalacji fotoradarów, to zaangażowaliśmy się w to przedsięwzięcie. Teraz kiedy kierowcy zwolnią z obawy przed mandatem, piesi będą mogli bezpieczniej przejść przez ulicę i łatwiej będzie wyjechać z wiosek na drogę krajową- mówi wójt Tadeusz Kielan.
Do Miłosnej przeniesiono fotoradar z Mąkolic, do Niemstowa z Koiszkowa– oba działały wcześniej na drodze 323 relacji Legnica-Jawor w gminie Legnickie Pole. Do Osieka trafił natomiast fotoradar z Kochlic w gminie Miłkowice,
z trasy Lubin-Legnica. Te odcinki dróg utraciły status dróg krajowych i stały się drogami wojewódzkimi, po tym jak oddano do użytku trasę S3.
Gmina Miłkowice nie wiedziała, że ITD ma zamiar likwidować fotoradar w Kochlicach. W dniu kiedy taka informacja dotarła do urzędu fotoradar zniknął.
Urządzenia już nie ma, ale zagrożenie w Kochlicach pozostało, bo są tam warunki ku temu, by przycisnąć na pedał gazu i kierowcy to wykorzystują.
Jak decyzję o przeprowadzce fotoradarów tłumaczy sama Inspekcja Transportu Drogowego?
- Te trzy fotoradary przeniesiono z jednego ważnego powodu: projekt budowy systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym, który był dofinansowany z Unii Europejskiej, miał uwarunkowania. Warunkiem głównym była instalacja urządzeń na drogach krajowych. Ponieważ droga, przy której dotąd stały, utraciła status krajowy i stała się drogą wojewódzką, musieliśmy je stamtąd zabrać i z powrotem postawić je na drodze krajowej. A że gmina Lubin w międzyczasie złożyła wniosek o fotoradary i zaproponowała sfinansowanie inwestycji, stąd taka a nie inna decyzja – wyjaśnia Wojciech Król z Biura Informacji i Promocji Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Dodaje przy tym, iż zlokalizowanie fotoradarów przy DK 36 w gminie Lubin było poprzedzone też pozytywną opinią policji.
Dla Kochlic, Koiszkowa i Mąkolic jedyna nadzieja w tym, że kierowcy przyzwyczaili się tam zwalniać z powodu fotoradarów...
Anna Ickiewicz, Grzegorz Chmielowski
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?