Trwa wielkie sprzątanie i naprawianie szkód, jakie wyrządziła woda

Z pomocą przyszło wojsko. Zajęło się stworzeniem pięciu mostów zastępczych - trzech w miejscowości Olszyna (pow. lubański), jednego w Uboczu (pow. lwówecki) i mostu na drodze krajowej S3 w Jeleniej Górze. Najpoważniej wygląda sytuacja na ostatniej z wymienionych dróg, gdzie budowa mostu zastępczego może zająć nawet tydzień. Uszkodzone są także mniejsze mosty na drogach gminnych i kładki, jak w Wojcieszowie czy Złotoryi.

Tymczasowe przeprawy będą budować m.in. żołnierze z Głogowa. - 4. Batalion Inżynieryjny odbuduje dwa zniszczone mosty w miejscowości Olszyna - mówi kpt. Artur Marzec z głogowskiej jednostki. - Będą to obiekty tymczasowe typu DMS 65, które zostaną do czasu odbudowania stałych przepraw. Prace rozpoczną się prawdopodobnie w tym tygodniu, czekamy na ostateczną decyzję w tej sprawie. Stawianie mostów powinno zająć około dwóch tygodni - szacuje.

Woda poczyniła też wiele szkód na kolei. Zniszczyła tory w pięciu miejscach, w tym między Gryfowem Śląskim (pow. lwówecki) a Lubaniem. Zorganizowano tam już zastępczą komunikację autobusową. PKP zapowiada, że do 28 lipca upora się z problemem.

Straty liczą też mieszkańcy zalanych terenów. Poszkodowane rodziny starają się o zapomogi w wysokości do 6 tys. zł. Do tej pory 773 rodziny złożyły wnioski o zapomogi finansowe. Wstępne szacunki wskazują, że aby wszystkim pomóc, potrzeba w sumie prawie 4,4 mln zł. - Jednak będzie to mniejsza kwota - mówiła wczoraj w trakcie konferencji prasowej wicewojewoda dolnośląska Ewa Mańkowska. - Nie każda rodzina dostanie aż 6 tys. zł.

W poniedziałek rano bez prądu pozostawało wciąż 158 odbiorców. Strażacy ciągle wypompowują wodę z piwnic. Mieszkańcom pomaga 33 kadetów ze szkoły aspirantów w Krakowie, 100 policjantów i 40 wozów policyjnych.

Wsp. BJO, KCH