Początek lipca w samej Legnicy był jeszcze spokojny, choć wielka woda w naszym województwie pojawiła się 6 lipca. Nieco później, już 18 lipca Wojewódzki Komitet Przeciwpowodziowy ogłosił stan pogotowia dla miasta. Zbiornik retencyjny Słup miał wówczas jeszcze 8 mln m³ rezerwy. To okazało się za mało...
Gwałtowne opady deszczu na Pogórzu Kaczawskim spowodowały, że wystarczył dzień, żeby Słup się wypełnił, a nad miastem zawisła groźba zalania.
19 lipca o godz. 13 rozpoczęło się podwyższanie wałów. Nie udało się ich utrzymać w rejonie ulic Ciesielskiej co spowodowało zalanie znacznej części Starych Piekar. Pod wodą znalazło się kilkadziesiąt podmiejskich gospodarstw i dziesiątki hektarów gruntów.
Miasto wciąż walczyło. W nocy z 19 na 20 lipca tysiące osób pracowało przy podwyższaniu wałów. Mieszkańcom, legnickim strażakom pomagali żołnierze z Centralnego Ośrodka Szkolenia Wojsk Łączności w Legnicy, z Jednostki Wojskowej z Głogowa, a także grupa ratowników ze Szwecji wyposażonych w 11 pomp, grupa strażaków z Wuppertalu i strażacy ze Szkoły Głównej Służby Pożarniczej w Warszawie.
Miasto udało się uratować.
źródło: wystawa Wysoka Woda przygotowana na 20-lecie powodzi/Marcin Makuch
Tak wielka woda wyglądała na Dolnym Śląsku:
źródło:youtube.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?