W imieniu protestujących wystąpiła prezes stowarzyszenia Beata Kowalska.
Dla wielu osób, które podpisały petycję Teatr jest bardzo ważną częścią życia. Wielu z nas wychowało się na spektaklach teatru legnickiego. Nasi profesorowie z języka polskiego zaszczepili nam miłość do tego miejsca, a potem my przekazaliśmy ją naszym dzieciom, a one swoim. Nasze stowarzyszenie postuluje więc o wycofanie się z decyzji o wypowiedzeniu umowy na współfinansowanie teatru. Dlaczego? Bo teatr niezbędnie potrzebny jest temu miastu - mówiła prezeska stowarzyszenia.
Prezydent Legnicy dość mocno odpowiedział na stawiane mu zarzuty o chęć likwidacji teatru.
Będę pierwszym, który będzie walczył o to aby Urząd Marszałkowski nie dążył do likwidacji legnickiego teatru. To Marszałek powinien zaprosić nas do dyskusji, jeśli tego nie zrobi to ja zaproszę go do siebie. Nikt z nas nie chce likwidacji teatru. To nie jest tak, że teatr nie przetrwa bez półtora miliona, chodzi o to żeby rozmawiać nie na płaszczyźnie facebookowej czy na łamach mediów. Zapraszam do siebie wszystkich zainteresowanych i chciałbym aby w tych rozmowach wziął udział Marszałek Województwa Dolnośląskiego.
Prezydent jasno określił, że walka, kłótnie, memy i dyskusja w przestrzeni publicznej nie rozwiąże problemu. Trzeba usiąść do rozmów z każdą stroną, która związana jest z problemem.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?