Tatuaże wypalane słońcem. Niebezpieczny, wakacyjny trend

Tatuaże wypalane słońcem. Nowa wakacyjna moda

Tatuaże wypalane słońce, czyli tzw. sunburn tattoos to wakacyjna moda, która podbija media społecznościowe. Czy to zjawisko można nazwać sztuką?

Trend na tatuaże wypalane słońcem zapoczątkował francuski artysta Thomas Mailaender, który wykonał serię zdjęć zatytułowanych "Ilustrowani Ludzie". Modele, którzy zostali zaprezentowani na fotografiach, mieli nanoszone na swoje ciała negatywy różnych fotografii, które później Mailaender wypalał wiązkami światła UV, zostawiając poparzenia.

Trend szybko został podchwycony i zaczął żyć swoim życiem w internecie. W jaki sposób powstaje wykonywany we własnym zakresie tatuaż słoneczny?

• wystarczy umieścić szablon na skórze i wyeksponować ciało na działanie promieni słonecznych,
• poprzez umieszczenie wzoru wykonanego z kremu do opalania z filtrem.

Zdjęcia bardzo różnych tatuaży trafiają później do sieci z hasztagiem #sunburntattoo. Niektórzy twierdzą, że to tańsza alternatywa dla normalnego tatuażu. Jest jednak bardzo niebezpieczna dla zdrowia.

Tatuaż słoneczny niebezpieczny dla zdrowia

Słoneczny tatuaż może powodować szkodliwe skutki dla skóry. Wszystko ze względu na działanie promieniowania UVB i UVA, które uszkodzić mogą podstawową warstwę skóry i jej głębszych warstw.

Letnia zabawa może zatem okazać się w skutkach tragiczna. Poważne poparzenia, czy nowotwór skóry to konsekwencje, przed którymi ostrzega serwis twojezdrowie.rmf24.pl.

Jarosław Kaczyński w Katowicach o nowych wyzwaniach polityki społecznej