Straż miejska w Legnicy - odholowane auta

Mówiąc prościej, auta były zaparkowane w obrębie skrzyżowań i skutecznie zasłaniały widoczność innym kierującym. Legniczanie od dawna alarmują, że przez takie praktyki często dochodzi do wypadków.

Zobacz galerię - najgorsi kierowcy w Legnicy

Jeśli straż miejska w Legnicy lub policjanci zauważą takie auto, mogą zlecić jego odholowanie. Oczywiście, na koszt kierowcy. Samo odstawienie pojazdu na parking kosztuje w Legnicy 459 zł. Każdy dzień zwłoki w odebraniu auta to kolejne 35 złotych. Z 36 odholowanych aut po 27 zgłosili się już właściciele. Pozostałe wciąż czekają, a rachunek systematycznie rośnie.

Po trzech miesiącach sąd decyduje o przekazaniu pojazdu na własność gminy, później zapomniany samochód może zostać zezłomowany lub sprzedany. Nie oznacza to jednak, że pierwotny właściciel auta ma problem z głowy.
Mimo że auto przeszło na własność gminy, musi on zapłacić za odholowanie auta, jego przechowanie, wycenę oraz mandat za parkowanie w miejscu niedozwolonym. Łącznie to co najmniej cztery tysiące złotych przy 3 miesiącach zwłoki.

- Mieszkam niedaleko ulicy Grunwaldzkiej. W tej części Legnicy stawianie aut niemal na samych skrzyżowaniach jest codziennością. Widać pouczenia nie wystarczają i trzeba auta odholowywać. I dobrze, może to czegoś nauczy kierowców - mówi Adrian Rakoczy, legniczanin.

Jeśli w miejscu, gdzie zostawiliśmy nasz pojazd, już go nie znajdziemy, należy najpierw upewnić się, czy został odholowany na parking. Wystarczy zadzwonić do straży miejskiej w Legnicy (nr 986) oraz na policję (nr 997).
Jeśli auto zostało odholowane na polecenie straży miejskiej w Legnicy, należy udać się na wskazany przez dyżurnego parking, gdzie musimy uregulować koszty holowania i postoju.

Gdy otrzymamy pokwitowanie, musimy się z nim zgłosić do siedziby straży miejskiej w Legnicy, by załatwić formalności. Tam otrzymamy zezwolenie na odbiór pojazdu, z którym ponownie udajemy się na parking po samochód. Teraz możemy go odebrać bez problemów.

- Rzeczywiście, parkowanie na samych skrzyżowaniach jest dużym problemem w Legnicy. Wynika to chyba z braku miejsc postojowych - tłumaczy Jacek Śmigielski z legnickiej straży miejskiej. - To jednak nie może być wytłumaczeniem do stwarzania zagrożenia na drodze - dodaje.