- Tata o mało nie dostał zawału serca - mówi pani Justyna. - Nie mógł znaleźć grobu mamy. Tu, gdzie miał być, był wykopany inny. Krzyż leżał na alejce. Skrzynka osłaniająca mogiłę została zdjęta i leżała obok. Także kwiaty były w innym miejscu.
Zobacz też: Trzy osoby ranne na Leszczyńskiej (ZDJĘCIA)
Mężczyzna zadzwonił po pomoc do rodziny. Niebawem na cmentarz przyjechał kuzyn pani Justyny, policjant, i zrobił zdjęcia.
- Gdy tam przyjechałam, to rozpłakałam się - dodaje Justyna Mennea. - Tam, gdzie była mogiła mojej mamy, ziemia została zrównana. Prawdopodobnie zrobiła to maszyna, kopiąc grób obok. Tam właśnie kogoś akurat chowano. A po grobie mojej mamy chodzili ludzie.
Czytaj też:W Legnicy bezpłatnie zbadają Twoje nerki
Rodzina zmarłej, której zdewastowano grób, poszła z interwencją do firmy pogrzebowej. Jej pracownicy tłumaczyli, że powodem zniknięcia grobu było to, że... zapadła się ziemia. Czy przywrócili grób do poprzedniego stanu? - Tak. Ale zrobili to nie tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Kwiaty były połamane, a krzyż pęknięty - relacjonuje pani Justyna.
Więcej o tej sprawie w dzisiejszej Gazecie Wrocławskiej
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?