Sadysta, był wcześniej skazany na rok więzienia w zawieszeniu za to samo przestępstwo. Nic sobie z tego nie robił. Nadal pił i dręczył rodzinę.
Zobacz koniecznie: W Legnicy zatrzymano nielegalnego imigranta
Ta tragedia rozgrywała się w jednej z podlegnickich miejscowości. Zaczęło się wiosną 2008 r. Seweryn Z. zaczął mocno pić. Stracił pracę. Całą swoją agresję i niepowodzenie wyładowywał w domu. Przez rok regularnie dręczył żonę i dzieci. Wielokrotnie musieli uciekać w nocy z mieszkania do rodziny i znajomych.
W kwietniu 2009 r. sąd skazał go na rok więzienia. Ale już kilka dni po ogłoszeniu wyroku z jeszcze większą siłą zaczął dręczyć bliskich. Trwało to ponad trzy lata. Wreszcie po koniec listopada minionego roku żona wezwała policję. Podczas zatrzymania znieważył policjantów. Sąd aresztował go na trzy miesiące.
Zobacz też: Są pieniądze na remont legnickich zabytków
Przyznał się do znęcania nad rodziną. Wyznał, że wyzywał żonę, bo ona też nie żałowała mu ostrych słów. Grozi mu do trzech lat więzienia.
Czy Twoim zdaniem kary za podobne przestępstwa powinny być wyższe? Czekamy na Wasze opinie
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?