MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Są nowe rzeźby przed Muzeum Regionalnym w Chojnowie, zobaczcie zdjęcia

Piotr Krzyżanowski
Piotr Krzyżanowski
Przed budynkiem Muzeum Regionalnego w Chojnowie stanęły nowe rzeźby, upamiętniające dwie wybitne postaci związane z miastem i regionem – Annę Wirtemberską oraz Fryderyka IV Legnickiego.
od 16 lat

Anna Wirtemberska (1561-1616), znana ze swojej działalności społecznej i charytatywnej, była osobą, która znacząco przyczyniła się do rozwoju Chojnowa. Jej zaangażowanie w edukację oraz pomoc ubogim pozostawiło trwały ślad w naszej społeczności. Anna Wirtemberska m.in. obdarowała chojnowską farę bogatym wystrojem ołtarza i ambony oraz obszernym zbiorem ksiąg liturgicznych. Księżna Anna za życia nakazała przygotowanie we wnętrzu chojnowskiej fary swojego grobowca, który został ukończony w 1608 roku. Zmarła 7 lipca 1616 roku w Chojnowie, została pochowana w cynowej trumnie, zgodnie z życzeniem we wcześniej przygotowanym grobowcu. Trumna, w której pochowano księżną Annę została zwieńczona typowym dla okresu baroku epitafium. Krypta nie zachowała się jednak do czasów współczesnych. Warto dodać, że budynek dzisiejszego Muzeum był siedzibą Anny, gdzie mieszkała od 1596 r. aż do śmierci i była ostatnią rezydentką chojnowskiego zamku. Rzeźba Anny Wirtemberskiej ma przypominać o jej niezłomnym duchu i oddaniu dla mieszkańców Chojnowa.

Fryderyk IV Legnicki (1552-1596), mąż Anny Wirtemberskiej, ostatni władca z dynastii Piastów na Księstwie Legnickim, jest postacią o wielkim znaczeniu historycznym dla naszego regionu. Jego rządy w XVI wieku były czasem reform i mecenatu nad kulturą.

Rzeźby Anny Wirtemberskiej i Fryderyka IV mają na celu uhonorowanie ich dziedzictwa i wpływu na rozwój naszego regionu.

Rzeźby, wykonane przez cenionego artystę, Szymona Malinowskiego z Pracowni Rzeźby Smal Art, stanowią nie tylko piękną ozdobę przestrzeni publicznej, ale także ważny element edukacyjny, przypominający o historii i znaczących postaciach związanych z Chojnowem.

Artysta przyznaje, że stworzenie rzeźb było sporym wyzwaniem, a prace trwały 1,5 miesiąca.

- Niestety istnieją tylko 2 portrety tych postaci. Znany jest portret Anny, ale z wieku dziecięcego, więc musiałem tę postać „udoroślić”, żeby pasowała do Fryderyka IV, aby ich wizerunek był spójny jako małżeństwa. Starałem się jak najbardziej wiernie oddać te postacie. Obie rzeźby to moje samodzielne dzieło. Korzystałem z pomocy specjalistów przy takich pracach, jak nakładanie warstw z włókna szklanego, natomiast jeśli chodzi o koncepcję, projekt oraz wykonanie, to mogę się pod tym podpisać osobiście. Rzeźby są wykonane w mojej autorskiej technologii. Jest to żywica z włóknem szklanym, w tych odlewach jest też bardzo dużo brązu – ok. 80% pyłu brązowego, przez co postaci zyskały barwę naturalnego brązu. Będą reagować jak prawdziwe rzeźby z brązu, więc z czasem zaczną patynować i pojawi się delikatny zielony osad. Każda z figur waży ok. 100 kg – powiedział rzeźbiarz, Szymon Malinowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto